Sadownicy mają problemy z wystawianiem PIT-ów pracownikom sezonowym

21 styczeń 2019
(0 Głosów)
Autor 
Równo rok temu zmieniono przepisy dotyczące przyjazdu cudzoziemców i podejmowania przez nich pracy w gospodarstwach rolnych

Związek Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej poinformował o trudnościach sadowników po wprowadzeniu nowych umów dla pracowników sezonowych. Prosty, jasny, przejrzysty system oświadczeń został zastąpiony niczym nie uzasadnionym, dwuetapowym procesem uzyskiwania zezwoleń. Pojawiły się też problemy z wystawieniem odpowiedniego PIT-u.

Równo rok temu zmieniono przepisy dotyczące przyjazdu cudzoziemców i podejmowania przez nich pracy w gospodarstwach rolnych. Dotychczasowy system oświadczeń został zastąpiony niczym nie uzasadnionym, dwuetapowym procesem uzyskiwania zezwoleń. Skutkiem czego jest ogromny spadek liczby pracowników, którzy przyjeżdżają do polski i podejmują pracę oraz będący tego efektem ponad 40 procentowy wzrost stawek godzinowych rok do roku.

- Na nic zdały się nasze postulaty i propozycje w tym temacie. Stworzono niepotrzebnie trudny stan, za co wszyscy płacimy – alarmuje Mirosław Maliszewski prezes Związku Sadowników RP.

 

Umowa pomocnika przy zbiorach z wieloma wadami
Polscy sadownicy skarżą się także na wprowadzoną umowę dla pomocników przy zbiorach. Ich zdaniem jest ona obarczona wieloma wadami.

- Zwracaliśmy na nie uwagę wtedy, kiedy wprowadzano ją w życie. Jedną z naszych propozycji było zwolnienie sadowników i ich pracowników z podatku dochodowego. Niestety znów nie wzięto tego pod uwagę. I na efekty nie trzeba było długo czekać, wystarczyło kilka miesięcy – dodaje Maliszewski.

 

Problemy sadowników z urzędami skarbowymi
W tym momencie najwięcej kłopotów producenci jabłek mają z wystawieniem odpowiedniego PIT-u.  Kiedy nowe przepisy wchodziły w życie tłumaczono im, że pracownikom z Ukrainy będą musieli wystawić do końca stycznia następnego roku tzw. PIT 8 C i przesłać go do jednego z urzędów skarbowych w warszawie oraz na Ukrainę. Kiedy sadownicy w ostatnich dniach chcieli mimo wszystko ten obowiązek spełnić, pojawiły się sprzeczne informacje. Otóż niektóre urzędy skarbowe i biura rachunkowe mówiły, że nic składać nie muszą, inne natomiast, że muszą złożyć jednak PIT 11.

- Z tego powodu zwróciliśmy się jako Związek Sadowników kilka dni temu do Ministerstwa Finansów o właściwą interpretację przepisów. Do dnia dzisiejszego odpowiedzi nie uzyskaliśmy. Przypomnijmy, że termin na złożenie PIT-u mija z końcem stycznia. Ten bałagan jest ogromnym utrudnieniem i lekceważeniem naszej branży. Naraża nas też niestety na przykre konsekwencje ze strony urzędów skarbowych komentuje – prezes Maliszewski.

Zostaw swój komentarz

Upewnij się, że podałeś wszystkie informacje w polach wymaganych(*) Kod HTML nie jest dozwolony.

Nasze tytuły:

  • portal informacyjny: zycierolnika.pl
  • kwartalnik: " Życie Rolnika Magazyn Polski" 
Do
góry
Używamy plików cookie żeby usprawnić działanie naszej strony. Pozostając na naszej stronie, wyrażasz na to zgodę. More details…