Wydrukuj tę stronę

Aktualna sytuacja na rynku drobiarskim

16 maj 2018
(0 Głosów)
Autor 
Drób należy do grupy najbardziej perspektywicznych i najszybciej rozwijających się segmentów polskiej branży rolno-spożywczej Fot. De Heus

W 2017 r. eksport polskiego drobiu przekroczył ponad 1,12 mln ton. Jednak aktualna sytuacja na rynku drobiarskim daje podstawy do umiarkowanego optymizmu – twierdzi specjalista ds. analiz agro Banku BGŻ BNP Paribas S.A.

Niepokonanym liderem produkcji drobiu na terenie Unii Europejskiej niezmiennie od kilku lat jest Polska. W 2017 r. wyprodukowaliśmy około 2,69 mln ton drobiuz czego 1,12 mln ton zostało wyeksportowane, wskazuje Komisja Europejska. Nasza rodzima produkcja wyprzedziła takich producentów, jak Wielka Brytania, Francja i Niemcy. Z analiz wynika, że w 2018 r. możemy liczyć na na powyżej 1,3 procentowy wzrost produkcji w kraju.

 

Polscy rolnicy intensywnie rozwijają produkcję drobiu

Drób należy do grupy najbardziej perspektywicznych i najszybciej rozwijających się segmentów polskiej branży rolno-spożywczej. - Według danych Eurostatu, wartość eksportu tego sektora stanowiła aż 7,1 proc. całej wartości eksportu artykułów rolno-spożywczych a wartość eksportu drobiu poza Unię Europejską w ciągu ostatnich 6 lat uległa potrojeniu. Zmiany po stronie sprzedaży zagranicznej, ale też w konsumpcji krajowej, idą w parze z regularnym wzrostem wylęgu oraz uboju kurcząt. Ilość piskląt przeznaczonych na tucz w 2017 r. była o 4,3 proc. wyższa niż w 2016 r, co pokazuje, że rolnicy w Polsce intensywnie rozwijają produkcję – komentuje Łukasz Czech, specjalista ds. analiz agro Banku BGŻ BNP Paribas S.A.

 

Czego możemy się spodziewać w kolejnych latach?

Z wypowiedzi eksperta wynika, że aktualna sytuacja na rynku drobiarskim daje podstawy do umiarkowanego optymizmu. Jednak w najbliższych latach należy spodziewać się wyhamowania wzrostu produkcji. Z danych Komisji Europejskiej wynika, że w ostatnim roku produkcja drobiu w Unii zwiększyła się o 0,8 proc. Przewidywany wzrost w 2018 r. wynosi 1,3 proc., a w 2030 zaledwie 0,4 proc. Przyrost ten będzie w dużej mierze związany z rozwojem sektora drobiarskiego w Polsce.

 

Potrzebne nowe rynki zbytu dla polskiego drobiu

– Pojawia się zatem pytanie, gdzie szukać rynku zbytu dla polskiego drobiu. Zważywszy, że w krajach „starej Unii” konsumpcja drobiu rośnie szybciej niż produkcja, na pewno część mięsa będzie mogła zostać tam ulokowana – dodaje Czech.

 

Coraz więcej polskiego drobiu poza granicami UE

Poza UE, najwięcej mięsa z brojlerów kurzych importują takie kraje, jak: Japonia, Arabia Saudyjska, Meksyk oraz Irak (dane za 2017 r., USDA). – Sytuacja ta ma jednak niedługo się zmienić – według prognoz już za 5 lat Japonia będzie szóstym co do wielkości importerem drobiu. Kraj Kwitnącej Wiśni zostanie w tym rankingu wyprzedzony przez kraje takie jak Arabia Saudyjska, Wietnam, czy Chiny – dodaje.

 

Ważne wskazówki dla hodowców drobiu

– W obliczu zmieniającej się genetyki ptaków, rozwoju rynku produkcji oraz zmieniających się oczekiwań finalnego konsumenta, stosowane dotychczas metody tuczu mogą okazać się niewystarczające. Hodowca, który  chce wykorzystać potencjał genetyczny brojlerów i osiągnąć maksymalne wyniki produkcyjne powinien zastosować własną, indywidualną strategię żywienia brojlerów, dopasowaną do bieżących warunków i możliwości dostępnych na danej fermie. Konieczna jest nieustanna obserwacja zachowania stada i reagowanie na każdą zmianę – komentuje Wojciech Kapusta, kierownik ds. drobiu De Heus.

– Monitorowanie parametrów produkcyjnych stada będącego w tuczu stanowi fundament do prawidłowego, efektywnego zarządzania żywieniem – podkreśla ekspert. - Pozwalają one hodowcom czuwać nad postępem oraz analizować powtarzalność produkcji. Tym samym pozwalają na osiąganie lepszych wyników, generowanie postępu i szukanie oszczędności. W analizie i odpowiednim reagowaniu na zmieniające się parametry produkcyjne pomagają doświadczeni doradcy żywieniowi. Partnerska współpraca oraz wymiana doświadczeń sprawia, że wspólnie pokonywane są problemy, jakie pojawiają się na fermach, które nie są możliwe do przeskoczenia dla każdej strony z osobna – podpowiada Kapusta.

 

Koszty produkcji drobiu niezwykle istotne

Aby polscy producenci mogli rozwijać sprzedaż zagraniczną, muszą pozostać konkurencyjni kosztowo. - W 2015 r. koszty produkcji drobiu w Polsce były o 9 proc. niższe niż w UE, jednak w porównaniu z krajami spoza UE sytuacja nie jest już tak korzystna. Koszt produkcji w Rosji jest niższy o 2 proc., aż o 24 proc. w przypadku Ukrainy i 31 proc. w przypadku Brazylii. Zmiany zachodzące na rynku światowym stwarzają wiele szans dla polskiego sektora drobiarskiego, kluczowe jednak będzie zachowanie restrykcyjnych standardów jakościowych z zachowaniem przewag kosztowych – podsumowuje Łukasz Czech.

Redakcja

Ostatnie od Redakcja

Używamy plików cookie żeby usprawnić działanie naszej strony. Pozostając na naszej stronie, wyrażasz na to zgodę. More details…