– Protokół Transportu Zbiorów to świetne narzędzie dla tych rolników, którzy mają pola rozrzucone w różnych miejscach, nie w jednym kawałku, jak również różne maszyny – wyjaśnia dr Winnie Isabel Sonntag, product manager 365FarmNet.
Najnowsze rozwiązanie jest szczególnie przydatne w gospodarstwach produkujących biogaz oraz u hodowców bydła, którzy posiadają silosy. Dzięki Protokołowi Transportu Zbiorów możemy prześledzić całą drogę plonu od kombajnu, przez wagę, aż do miejsca rozładunku w gospodarstwie (do silosu czy na pryzmę). Oczywiście, zapisywane są w nim też dane dotyczące parametrów plonu (suchej masy). W konsekwencji, mamy pełny ogląd – wiemy, z którego pola (lub jego fragmentu) zebraliśmy większy plon o lepszych parametrach, a z którego (przykładowo) wilgotność była zbyt duża. Wiemy też, do którego silosu (czy na pryzmę) on trafi.
Wiedza na wagę złota
– Oczywiście, wszystko możemy wpisywać ręcznie na kartce, ale... tutaj, po prostu jeżdżąc, wszystko jest automatycznie dokumentowane. Nie musimy nic robić ponad to, co i tak robimy. A jak wiadomo, zapisywanie plonu z pól, które mamy, to priorytet, żeby wiedzieć, ile finalnie zebraliśmy. Ale informacja o średnim plonie nie da nam niezbędnej wiedzy – jeśli nie stwierdzimy, że na tym kawałku pola był lepszy plon, gdzie indziej gorszy. Możemy wtedy spróbować znaleźć tego przyczynę i wyeliminować błędy, dzięki czemu za rok poprawimy ten wynik – komentuje Grzegorz Bardowski, znany z programu „Rolnik szuka żony”.
Jak podkreśla Jerzy Koronczok z Agrocom Polska, koordynator ds. rozwoju w firmie 365FarmNet w Polsce, dzięki temu rozwiązaniu można prześledzić bardzo dokładnie drogę produktu od pola do przetwórni czy np. biogazowni. – Dobrze jest też wiedzieć, co się ma w silosie. Często, np. biogazownie rozliczają się nie w tonach, a w przeliczeniu na suchą masę. Wtedy ważna jest wiedza, co jest w silosie – bo z jednego pola przywozi się plony o zawartości suchej masy 37%, a z innego – 24% – wyjaśnia.
Jak działa Protokół Transportu Zbiorów?
Aby wszystko odpowiednio funkcjonowało potrzebne są nam: skrzynka Active Box, zamontowana na przyczepie oraz bezpłatna aplikacja 365Active na smartfonach lub tabletach w kombajnie, ciągniku i na wadze. Co dalej?
Ciągnik z przyczepą, na której zamontowana jest żółta skrzynka Active Box, jest automatycznie wykrywany przez aplikację na tablecie w kombajnie, kiedy tylko przyczepa się do niego zbliży na odległość mniejszą niż ok. 35 metrów. Śledzony i zapisywany jest czas i droga przejazdu przyczepy, postój (a więc też załadowanie) oraz droga do wagi. Następnie (podobnie, jak wcześniej), kiedy załadowana przyczepa zbliża się do wagi, zamontowany na niej tablet z aplikacją wykrywa żółtą skrzynkę Active Box i automatycznie rejestruje drogę i czas dojazdu.
– Można zobaczyć, jak dużo czasu zabrał przejazd z pola do wagi i z powrotem. Można też pobrać informacje dotyczące wagi oraz zawartości suchej masy w zebranym plonie – podkreśla dr Winnie Isabel Sonntag. – W programie 365FarmNet, na koncie użytkownika w dedykowanej do tego zakładce, są do pobrania szablony plików do wypełnienia. Tam wystarczy wprowadzić dane z wagi – kontynuuje.
Możliwe jest też pobranie danych z wagi elektronicznej, z laboratorium, które określa suchą masę, ewentualnie z innych maszyn (np. sieczkarni, które zarejestrowały te parametry podczas pracy) i wgranie odpowiedniego pliku do programu 365FarmNet.
– Naszym celem jest maksymalne ułatwienie rolnikom prac w gospodarstwie oraz ich dokumentowania. Protokół Transportu Zbiorów to kolejny krok do umożliwienia rolnikom pełnego śledzenia drogi produktu od pola do stołu. Dzięki temu rozwiązaniu, można uzyskać jeszcze pełniejsze dane o swojej produkcji oraz plonach, a w konsekwencji zoptymalizować pracę i poprawić jej efektywność – podkreśla Monika Cieniawska z firmy 365FarmNet.
Renata Struzik
Czytaj także -> Jak podwyższyć wydajność gospodarstwa bez sterty papierów i straty czasu?