Kłusownik został zatrzymany w ostatnią sobotę, 11 stycznia. Tylko w ostatnich tygodniach udało mu się skłusować jelenia, łanie oraz dzika.
- Kilkumiesięczna praca pozwoliła nam wytypować i w końcu doprowadzić do ujawnienia sprawcy, którym okazał się 50-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego – mówi Krzysztof Porczak, komendant posterunku Straży Leśnej w Nadleśnictwie Krasiczyn. – Zaskakująca była skala procederu, podczas przeszukania w miejscu zamieszkania mężczyzny, zabezpieczono wieńce jeleni i parostki kozłów, a także czaszki jeleni bez poroży oraz siedemdziesiąt sztuk wnyków na zwierzynę drobną i grubą.
W lesie zdjęto osiem założonych tam wnyków na jelenie oraz znaleziono miejsce złapania na wnyk jelenia. Zwierzę, zapewne po dramatycznej walce, zdołało się samodzielnie oswobodzić, urywając stalową linkę.
Mężczyźnie grozi do pięciu lat pozbawienia wolności. Straż Leśna apeluje, by w razie zauważenia wnyków informować o tym najbliższe nadleśnictwo lub policję.