Zamknięcie granic było jedną z pierwszych decyzji, które rząd podajął w momencie wybuchu epidemii koronawirusa. Związek Sadowników RP alarmuje, że sytuacja w sadownictwie związana z brakiem rąk do pracy z dnia na dzień się pogarsza. Onet.pl poinformował na początku kwietnia, że z kraju wyjechało ponad 100 tys. Ukraińców. Mając to na uwadze Związek Sadowników RP wystosował pismo do Ministra Spraw Zagranicznych z prośbą o podjęcie rozmów ze stroną ukraińską, mające na celu przywrócenie ruchu osobowego na granicy z Ukrainą.
Ministerstwo poinformowało, że obecność pracowników z zagranicy jest bardzo ważna dla polskiego rolnictwa, ale musimy jednak brać pod uwagę bieżącą sytuację epidemiologiczną w Polsce i na Ukrainie. Ważnym kontekstem są również decyzje władz ukraińskich dotyczące ograniczenia ruchu osobowego wewnątrz Ukrainy i na jej granicach. Wszystko wskazuje na to, że polski rynek pracy czekają duże zmiany. Trudno określić jaki procent Ukraińców zdecyduje się na powrót do Polski.
Oprac. Sabina Pietrek