Cyny żywca wieprzowego na początku stycznia były aż o 51% wyższe niż przed rokiem. Odwrotnie kształtowała się cena żywca wołowego, którego cena była o 6% niższa. Na tucznikach najlepiej zarobili hodowcy z północnej Polski.  Najwięcej za bydło rzeźne otrzymywali dostawcy z makroregionu centralnego.

Poprzedni rok był bardzo trudny dla producentów buraków cukrowych. Na wysokość plonów ujemnie wpłynęła nie tylko długotrwała susza.

Na unijnym rynku trzody chlewnej nie widać zmian, które wskazywałyby na nagłą poprawę sytuacji producentów. Inaczej kształtują się jednak przewidywania KZP-PTCH dotyczące drugiej połowy 2019 roku.

Tegoroczna susza negatywnie wpłynęła na większość upraw rolniczych. Utrzymująca się przez cały okres wegetacji wysoka temperatura wpłynęła jednak korzystnie na plantacje wierzby energetycznej. Producenci mogą spodziewać się o 15% wyższych plonów.

Przy obecnych niskich cenach tylko nieliczni producenci są w stanie generować zyski. Koszty produkcji większości gospodarstw przekraczają cenę sprzedaży świń – podał Krajowy Związek Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej.

Producenci żywca wieprzowego czują się rozczarowani brakiem wzrostu cen tuczników na unijnym rynku. W wielu krajach cena utrzymała się na poziomie z ubiegłego tygodnia pomimo dużego zainteresowania surowcem przez ubojnie.

Susza w Europie, szalejący wirus ASF oraz wojna handlowa między USA i Chinami powodują dużą niepewność na światowym rynku wieprzowiny. W Chinach potwierdzono już 10 ognisko ASF. W Europie wirus zaatakował na dużą skalę w Rumunii oraz pojawił się w po raz pierwszy w Bułgarii.