Umowa z Mercosurem to koniec unijnych rolników

03 czerwiec 2019
(0 Głosów)
Autor 
Brazylijskie modele produkcji opierają na znacznie niższych standardach środowiskowych, sanitarnych i fitosanitrnych niż standardy europejskie

We wtorek europejska komisarz ds. handlu, Cecilia Malmström, potwierdziła, że umowa z Mercosurem może zostać sfinalizowana w najbliższych miesiącach. Oznacza to duże zmiany dla unijnych rolników i obywateli.

Dla europejskich rolników i spółdzielni rolniczych, a także dla wszystkich obywateli UE opowiadających się za zieleńszą, bardziej przejrzystą i opiekuńczą Europą, oznacza to przekroczenie pewnej granicy.

Produkty gorszej jakości zaleją rynek europejski
Copa i Cogeca zastanawia się w jaki sposób Komisja Europejska może uzasadnić przed swoimi rolnikami i obywatelami plan sprowadzania do UE produktów rolnych z Brazylii, gdzie kilka miesięcy wcześniej rząd p. Bolsonaro wydał zgodę na stosowanie 150 pestycydów, a sama Komisja wprowadza dokładnie odwrotne rozwiązania w stosunku do swoich producentów?

Wysocy przedstawiciele Komisji Europejskiej twierdzą, że umowa handlowa z Mercosurem nie będzie mieć poważnych konsekwencji dla wrażliwych sektorów. Copa i Cogeca nie zgadzają się jednak z takim podejściem, szczególnie w kontekście skumulowanych efektów innych obowiązujących i planowanych umów handlowych.

Nie da się ukryć, że brazylijskie modele produkcji opierają na znacznie niższych standardach środowiskowych, sanitarnych i fitosanitrnych niż standardy europejskie. W związku z powyższym brazylijscy eksporterzy będą mieć oczywistą przewagę wynikającą z nieuczciwej konkurencji.

- Europejski sektor rolny, który już dziś jest pod dużą presją, będzie mierzył się z jeszcze trudniejszą sytuacją, będzie musiał stawić czoła napływowi ogromnych ilości wołowiny, cukru, mięsa drobiowego, etanolu, ryżu, soku pomarańczowego i wielu innych produktów pochodzących z państw trzecich -czytamy w komunikacie Copa i Cogeca.

- UE zgodziła się na udzielenie znacznego dostępu jeśli chodzi o produkty wrażliwe, nie otrzymując w zamian zbyt wiele. Trzeba ograniczyć ustępstwa dotyczące importu produktów należących do naszych najbardziej wrażliwych sektorów, takich jak wołowina, cukier, drób, etanol, ryż i sok pomarańczowy. Każda umowa handlowa musi być zrównoważona, jeśli chodzi o rozdział poświęcony rolnictwu, musi uwzględniać nasze modele produkcyjne i być spójna z innymi politykami UE. Europejscy rolnicy są w stanie dostosowywać się do coraz surowszych ograniczeń, mogą wdrażać coraz ambitniejsze środki, aby dostosować się do zmiany klimatu i wyzwań związanych z ochroną środowiska. Ale mogą to robić wyłącznie, jeśli UE nie będzie umniejszać ich wysiłków, pozwalając na import produktów od partnerów handlowych, którzy wspierają wycinkę lasów i praktyki rolne, które nie są akceptowane u nas -  powiedział  Pekka Pessonen ekretarz generalny Copa i Cogeca.


Zostaw swój komentarz

Upewnij się, że podałeś wszystkie informacje w polach wymaganych(*) Kod HTML nie jest dozwolony.

Nasze tytuły:

  • portal informacyjny: zycierolnika.pl
  • kwartalnik: " Życie Rolnika Magazyn Polski" 
Do
góry
Używamy plików cookie żeby usprawnić działanie naszej strony. Pozostając na naszej stronie, wyrażasz na to zgodę. More details…