Trwające od kilkudziesięciu dni protesty na Białorusi w związku z niedawnymi wyborami prezydenckimi, mogą mieć pośredni wpływ na eksport polskich jabłek. Dla sadowników niepokojąca jest niedawna wypowiedź Aleksandra Łukaszenki, który ostrzegł, że jeśli Polska i Litwa nie zaprzestaną wspierania protestującej przeciwko niemu opozycji jest gotów wprowadzić sankcje.
Polska ma nadzieję na dalszy rozwój kontaktów handlowych z Wietnamem. Kraj ten jest głównym odbiorcą polskich produktów rolno - spożywczych w Azji Południowo - Wschodniej.