Europejski rynek pozostaje stabilny, chociaż poziom kosztów produkcji trzody chlewnej przewyższa już dochody. Podobnie sytuacja wygląda w Polsce.

Zarząd Małopolskiej Izby Rolniczej przyjął stanowisko, w którym ocenia pomoc państwa skierowaną do rolników jako niewystarczającą w tak trudnym czasie pandemii.

W najbliższych miesiącach niestety branżę czeka redukcja pogłowia świń związana z niskimi cenami skupu i brakiem opłacalności produkcji –  czytamy w prognozach rozwoju branży mięsnej przygotowanej przez Krajowy Związek Pracodawców – Producentów Trzody Chlewnej.

W Polsce ceny skupu świń przestały spadać, ale są skandalicznie niskie. Producenci muszą dokładać do każdego sprzedanego tucznika. Tak źle nie było od kilku lat. Do końca roku sytuacja raczej się nie zmieni.

W zeszłym tygodniu na unijnych rynkach zaobserwowano spadek cen skupu tuczników od 4 do 9 centów za kg (wbc). Głównym powodem jest pandemia Covid-19. W kraju średnia cena w strefie białej wynosi 3,50 zł/kg (najniższa cena od pięciu lat), a na odbiór rolnicy czekają około 2 tygodni. W strefach ASF jest jeszcze gorzej.

Samorząd rolniczy domaga się interwencji ze strony resortu rolnictwa w sprawie dramatycznej sytuacji na rynku trzody chlewnej. Produkcja spada, tak samo jak spożycie wieprzowiny.

Wielkopolska Izba Rolnicza poinformował, że zostały zniesione niebieskie strefy wyznaczone w związku z zagrożeniem ASF na terenie powiatu poznańskiego/szamotulskiego i leszczyńskiego.

Na polskim rynku cena skupu żywca wieprzowego spadła o 10-20 groszy w stosunku do cen sprzed tygodnia. Wielu ekspertów spodziewa się wzrostu podaży tuczników na europejskim rynku w nadchodzących tygodniach – poinformował Krajowy Związek Pracodawców – Producentów Trzody Chlewnej.

Strona 2 z 12

Nasze tytuły:

  • portal informacyjny: zycierolnika.pl
  • kwartalnik: " Życie Rolnika Magazyn Polski" 
Do
góry
Używamy plików cookie żeby usprawnić działanie naszej strony. Pozostając na naszej stronie, wyrażasz na to zgodę. More details…