Polska tradycja kulinarna została w pewnym stopniu zaniedbana, więc, o tym co i jak jadano kiedyś, większość z nas wie bardzo niewiele.
Czy dania serwowane w restauracjach to takie samo jedzenie, jakie jadali nasi przodkowie?
Niezupełnie. Smak i wygląd dań zawsze będą się różniły, chociażby dlatego, że kiedyś inaczej wyglądała produkcja żywności i inna była technologia, którą wykorzystywano podczas gotowania.
- Trzeba pamiętać, że inne temperatury panowały w piecach. Pieczono głównie w piecach opalanych drzewem. To zupełnie inna bajka niż dzisiejsze piece konwekcyjno-parowe – mówi w wywiadzie dla agencji informacyjnej infoWire.pl Michał Bałazy, szef kuchni w restauracjach K1 Business Center. Nie można w tym miejscu nie wspomnieć również o różnicach w sposobach hodowli bydła i przechowywania mięsa, które mają przecież wpływ na jego strukturę oraz smak.
- Odtworzenie dawnej kuchni w teraźniejszości jest możliwe, ale na pewno nie w 100% – dokładnie tak samo, jak to było. Teraz kucharze raczej wolą interpretować na własny sposób, czyli wziąć recepturę i w jakiejś mierze ją dostosować do obecnych realiów, do obecnej estetyki – stwierdza Katarzyna Daniłowicz, szefowa kuchni restauracji Olszewskiego 128 we Wrocławiu.
Oczywiście podczas interpretacji przepisu dobrze jest nie odejść od oryginału za daleko. Warto zachować tożsamość potrawy.
- Myślę, że ten oryginał zawsze zostanie w naszej głowie, bo jest to nasza inspiracja. A to, że zmieniamy w jakiś sposób tę recepturę, jest ciekawsze dla gości – uważa Małgorzata Marchewka, szefowa kuchni restauracji Folk Gospoda w Warszawie.
Przepisy na dawne dania można znaleźć m.in. w książce „Sto receptur na sto lat niepodległości (1918-2018)”, wydanej przez MAKRO Polska.
Źródło: infowire.pl