Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz już w 2017 r. przekazała sugestie środowiska branżowego polskim władzom weterynaryjnym, aby mobilne urządzenia do utylizacji padłych lub poddanych eutanazji zwierząt były obowiązkowym wyposażeniem firm utylizacyjnych, co ograniczyłoby rozprzestrzenianie się grypy ptaków i innych chorób zakaźnych. Zgodnie z wyjaśnieniami Inspekcji Weterynaryjnej w rejestrze podmiotów zatwierdzonych do przetwarzania lub spalania martwych zwierząt nie figurują jednostki działające mobilnie.
Transport zarażonych zwierząt mało bezpieczny?
KIPDiP poinformowała, że właściciele ferm mają wątpliwości czy powszechnie stosowane działania związane z likwidacją stad zakażonych i przewozem martwych ptaków do utylizacji, zapewniają pełne bezpieczeństwo w sytuacji pojawienia się zagrożenia grypą ptaków.
- Przypomnijmy, że obecnie, w Polsce, martwe zwierzęta mogą być unieszkodliwiane w 2 typach zakładów - zakładach przetwórczych lub spalarniach. Transport powinien odbywać się przeznaczonymi specjalnie do tego celu pojazdami spełniającymi wymagania bezpieczeństwa w zakresie szczelności i dezynfekcji - sugeruje Izba.