Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz podała, że na rynku pojawiły się nawet nieoficjalne informacje, że przedsiębiorstwa specjalizujące się w produkcji „jaj roślinnych” przygotowują kampanie reklamowe, które mają podkreślać bezpieczeństwo zamienników jaj przy identycznym do prawdziwych jaj smaku. To właśnie bezpieczeństwo konsumentów co ma być najistotniejszym argumentem zakupowym dla najbardziej ostrożnych.
Kolejnym ważnym czynnikiem a zarazem argumentem dla odbiorców przemysłowych ma być także przewidywalność dostaw substancji zastępujących jaja, co w przypadku prawdziwego surowca w czasie epizoocji grypy pozostawia sporo do życzenia.
Za rosnącą w obliczu zagrożenia wirusem popularnością zamienników roślinnych ma także przemawiać stabilność ceny (w wielu krajach wybuch grypy ptaków powoduje kilkudziesięcio lub nawet ponad stuprocentowe wzrosty cen jaj).