Osoby, a często grupy dopuszczające się ataków w dużej mierze pozostają bezkarne, ponieważ mają wsparcie ze strony organów ścigania. Aktualnie rządząca Indyjska Partia Ludowa (BJP) również prowadzi agresywną politykę przeciwko osobom zaangażowanym w handel bydłem i konsumpcję wołowiny.
Publiczne usprawiedliwianie ataków na święte krowy
Human Rights Watch poinformowało, że 36 muzułmanów zostało zamordowanych w ostatnich czterech latach, podczas gdy kilku polityków publicznie usprawiedliwiało przeprowadzone ataki. Do wiadomości trafiły informacje na temat tego, że w każdym przypadku policja zatrzymywała śledztwo i nie postępowała zgodnie z procedurami.
Na początku lutego rząd Indii powołał do życia specjalną krajową komisję ds. ochrony krów. Wielu Hindusów uważa krowy za święte stworzenia, które należy ratować przed ubojem. Wezwanie do ochrony krów stało się teraz pretekstem dla tłumu, by bezkarnie atakować i zabijać członków mniejszości narodowych, przede wszystkim muzułmanów
Liczba odnotowanych ataków na ludzi wzrosła aż o 90% od momentu, gdy władzę w 2014 r. objęła Indyjska Partia Ludowa. Według Human Rights Watch wiele grup ochrony krów jest ściśle powiązanych właśnie z partią rządzącą. Jeden z emerytowanych byłych oficerów policji zwrócił uwagę, że policja musi mierzyć się z polityczną presją, by sympatyzować z obrońcami krów i pozwalać im "robić swoje".
Krowy zamiast do rzeźni trafiają na wolność
W opublikowanym raporcie zauważono też, że rosnąca przemoc w znaczącym stopniu zakłóca wiejską gospodarkę, a hinduskie społeczności rolnicze ponoszą coraz większe straty. Wcześniej rolnicy sprzedawali nieproduktywne zwierzęta do rzeźni, lecz teraz w obawie o swoje życie po prostu wypuszczają krowy na wolność, które później niszczą zbiory na polach uprawnych.
Źródło: zmianynaziemi.pl