W niektórych krajach unijnych po okresie sylwestrowym i związanym z nim krótszymi tygodniami ubojowymi, na rynku pojawiła nadwyżka podaży żywca wieprzowego. W Polsce widoczny jest spadek cen tuczników o kilkadziesiąt grosz za kg (wbc).
Do czasu całkowitego zwalczenia wirusa ASF u trzody chlewnej na terenie kraju, dopłaty za utrzymywanie świń na wybiegach nie są planowane . Ten rodzaj hodowli wiąże się ze zbyt dużym ryzykiem rozprzestrzeniania wirusa.
Po przeniesieniu wirusa ASF do zachodniej częsci Polski, a w szczególności do Wielkopolski, pojawiły się nowe zagrożenia, które będą oddziaływały na całą branżę w 2020 roku.
Jeszcze w tym roku rolnicy hodujący krowy i świnie będą mogli otrzymać dodatkowe wsparcie finansowe, jeśli poprawią warunki utrzymania swoich zwierząt ponad wymagane normy.
Ceny skupu trzody chlewnej w połowie grudnia były wyższe niż przed miesiącem. Również w porównaniu z niektórymi krajami unijnymi polskie ceny były wyższe.
Rekordowe ceny tuczników w Unii Europejskiej powinny utrzymać się do końca roku na stabilnym poziomie. Zmian cenowych prawdopodobnie już nie będzie, chyba że ASF pojawi się także w Niemczech.
Na rynku żywca wieprzowego dawno nie było tak optymistycznie. Prawie we wszystkich krajach ceny żywca wzrosły z w stosunku do tygodnia poprzedniego. Co roku wiadomo, że w końcówce roku liczba dni ubojowych jest ograniczona.
W minionym tygodniu nastroje producentów żywca wieprzowego były nad wyraz optymistyczne. W wielu krajach cena tuczników wzrosła. Optymizm ostudziło jednak pojawienie się ASF z woj. lubuskim, blisko granicy z Wielkopolską i Niemcami.