Wydrukuj tę stronę

Ardanowski: Ciężar wyżywienia armii walczących spoczywał na barkach rolników

12 listopad 2018
(1 Głos)
Autor 
Polscy chłopi pozostali wierni swojej rodzimej tradycji i wierze przodków - czytamy w liście

Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski, w związku z obchodami 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę, zwrócił się do rolników słowami: święto to powinniśmy obchodzić wyjątkowo radośnie, ponieważ – cytując Józefa Piłsudskiego – „niepodległość nie jest Polakom dana raz na zawsze”.

- W przededniu wybuchu I wojny światowej wszyscy obserwatorzy sceny politycznej byli pewni, że sytuacja w Europie jest stabilna, a układ granic niemożliwy do zmiany. Wybuch wojny był dla Polaków wydarzeniem dającym nadzieję na zmiany, ale także traumą często bratobójczej walki w walczących armiach. Stopniowe załamanie się potęgi Rosji i marsz armii Państw Centralnych na Wschód wskazywał Polakom jako sojuszników Berlin i Wiedeń. Habsburgowie i Hohenzollernowie stali się nawet sygnatariuszami Aktu 5 listopada 1916 roku, który faktycznie przywrócił Polskę na mapę Europy. Polacy jednak nie ufali cesarskim sojusznikom, którzy realizowali swoje obietnice w sposób opieszały, a utworzone przez nich Królestwo Polskie było kadłubowym państwem zależnym od Rzeszy – napisał w swoim liście minister Ardanowski.

 

Wkład rolników w wyżywienie armii
- Mądrość politycznych elit Polski pozwoliła na skuteczną zmianę sojuszy wraz z końcem wojny. Piłsudski zdawał sobie sprawę z niewydolności Rzeszy i Austro-Węgier, katastrof ich gospodarek i rozkładu monarchii. Działający wśród zachodnich dyplomatów Ignacy Jan Paderewski i Roman Dmowski lobbowali na rzecz sprawy polskiej. Porażki Rzeszy na froncie zachodnim, rozpad Austro-Węgier i rewolucja bolszewicka w Rosji dały Polakom polityczną przestrzeń do zagospodarowania. Przed naszym narodem stało jeszcze wyzwanie w postaci walk  o granice. Przez cały ten czas polska wieś stała murem za swoim nowonarodzonym państwem. Ciężar wyżywienia armii walczących z bolszewikami, Ukraińcami, Niemcami i Czechami spoczywał na barkach polskich gospodarzy. Należy dodać, że mimo wielu prób podejmowanych przez bolszewików polscy chłopi pozostali wierni swojej rodzimej tradycji i wierze przodków – kontynuował szef resortu rolnictwa.

 

Współpraca bez zawiści i agresji
- Państwo polskie, którego symbolicznego początku upatrujemy 11 listopada 1918 roku, powstało dzięki zaangażowaniu wielu ludzi o odległych od siebie światopoglądach, dla których dobro wspólne było ważniejsze od prywatnych interesów. I to niech stanie się dla Państwa najważniejszym przesłaniem na ten radosny czas świętowania. Zmieniać Polskę możemy tylko razem, bez wzajemnej zawiści i agresji. Takiej Polski, pełnej wzajemnego zrozumienia i szacunku, sobie i Państwu życzę – tymi słowami zakończył swój list minister Ardanowski.

Redakcja

Ostatnie od Redakcja

Używamy plików cookie żeby usprawnić działanie naszej strony. Pozostając na naszej stronie, wyrażasz na to zgodę. More details…