Wydrukuj tę stronę

Chciał kupić ciągnik przez internet. Stracił 130 tys. zł.

10 styczeń 2019
(0 Głosów)
Autor 
Podczas robienia zakupów w internecie należy zachować podwójną ostrożność

Praktyka wskazuje, że pomimo ciągłych ostrzeżeń, wiele osób nadal zapomina o zachowaniu należytej ostrożności podczas zakupów w internecie. Przykładem jest 56-letni mieszkaniec gminy Zamość, który stracił w ten sposób prawie 130 000 zł. Była to zaliczka za ciągnik rolniczy, którą zgodnie z umową wpłacił na konto sprzedawcy.

W poniedziałek 07.01.19 r. do zamojskiej komendy zgłosił się 56-letni mieszkaniec gminy Zamość, który powiadomił, że został najprawdopodobniej oszukany przy zakupie ciągnika rolniczego. Scenariusz przedstawionej historii był dla policjantów dosyć oczywisty. Pokrzywdzony relacjonował, że na początku listopada na jednym z portali internetowych znalazł ogłoszenie oferujące do sprzedaży ciągniki rolnicze. Kiedy zainteresował się ofertą, został przekierowany na stronę firmy bezpośrednio zajmującej się sprowadzaniem takich maszyn z zagranicy. Po telefonicznych uzgodnieniach z przedstawicielem tej firmy otrzymał umowę sprowadzenia maszyny. Warunkiem realizacji zamówienia było dokonanie wpłaty kwoty blisko 130 000 zł. na wskazane przez sprzedającego konto. 56-latek spełnił warunki umowy, przelał pieniądze jednak ciągnika rolniczego nie otrzymał. Nie powiodły się również próby nawiązania kontaktu telefonicznego z przedstawicielem sprzedawcy. Telefon milczał.

Sprawę wyjaśniają policjanci zamojskiej komendy i apelują o zachowanie zdrowego rozsądku i ostrożności podczas robienia zakupów za pośrednictwem internetu. Zapłacenie za towar i nieotrzymanie go jest oszustwem, za które kodeks karny przewiduje karę nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Uwaga na internetowych oszustów!
Aby zmniejszyć ryzyko zostania oszukanym należy przestrzegać kilku podstawowych zasad. Przede wszystkim przed zakupem należy zweryfikować rzetelność sprzedawcy i uważać na tzw. ”super okazje”. Zbyt niska cena może sugerować ryzyko oszustwa. Ważne jest również gromadzenie korespondencji ze sprzedającym. W przypadku oszustwa będzie ona dowodem kontaktów. Jeśli jednak mimo przestrzegania zasad ostrożności padniemy ofiarą internetowego naciągacza i nie dostaniemy towaru, za który zapłaciliśmy, natychmiast zgłośmy to do najbliższej jednostki policji.

Redakcja

Ostatnie od Redakcja

Używamy plików cookie żeby usprawnić działanie naszej strony. Pozostając na naszej stronie, wyrażasz na to zgodę. More details…