Brak kontroli nad rozprzestrzenianiem się wirusa ASF może oznaczać prawdziwą katastrofę gospodarczą dla Polski. Zmniejszyć ryzyko przedostania się choroby miały kontrole gospodarstw z trzoda chlewną. Służby weterynaryjne muszą ich odwiedzić ok. 200 tys., jednak w ciągu dwóch miesięcy udało się skontrolować zaledwie kilka tysięcy.
W kwietniu i maju br. Inspekcja Weterynaryjna skontrolowała zaledwie 5084 gospodarstw pod kątem przestrzegania zasad bioasekuracji. Takie tempo kontroli uniemożliwia wprowadzenie bioasekturacji w planowanym terminie.
W dniu 27 czerwca w Sejmie odbyło się posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi podczas, którego posłowie wysłuchali informacji Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi m.in. o aktualnej sytuacji kadrowo – finansowej w Inspekcji Weterynaryjnej.