Redakcja
Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny alarmuje, że ma ograniczone możliwości weryfikacji tego, czy osoby posiadające gospodarstwo rolne mają polisę odpowiedzialności cywilnej i ubezpieczenie nieruchomości wchodzących w skład gospodarstwa. Zawarcie takich polis jest obowiązkowe. UFG musi polegać w tym zakresie na informacjach wójtów, burmistrzów, prezydentów miast, którzy funkcje swoje sprawują dzięki wyborcom. Niechętnie więc ich nadzorują.
Sytuacja polityczna na Ukrainie może odbić się na działalności polskich producentów owoców i warzyw. Przedwczoraj rosyjska agencja ITAR-TASS poinformowała, że Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego Rosji (Rossielchoznadzor) chce nałożyć embargo na import owoców i warzyw z Polski. Powodem tej decyzji ma być niezadowalający poziom bezpieczeństwa produktów, które zdaniem rosyjskiej służby weterynaryjnej przekraczają normy zawartości pestycydów, azotanów i azotynów.
W Polsce rocznie marnuje się ok. 9 mln ton żywności, za co w większości odpowiedzialny jest sektor produkcji. Jednak konsumenci również mają znaczący udział w statystykach. Polacy wyrzucają ok. 2 mln ton żywności. Zmniejszenie tej skali nie jest trudne – wystarczy zmiana kilku nawyków żywieniowych.
Początek sezonu ochroniarskiego być może trzeba będzie w tym roku przyspieszyć. Zimowa aura, przypominająca we wszystkich rejonach Polski późną jesień z dodatnią temperaturą sprawiła, że wegetacja większości roślin trwa nieprzerwanie, a na nich stale aktywne są patogeny. Jeśli, i oby, nic nie zmieni się w pogodzie, trzeba będzie wyjątkowo w tym roku już wkrótce zacząć chronić rośliny.
Ponad 400 osób – pracownicy, dilerzy z kraju i zagranicy, kooperanci, przedstawiciele władz wojewódzkich, miejskich, samorządowych, zaproszeni goście – świętowało w sobotni wieczór 29 marca 2014 r. w Operze i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku 30-lecie działalności spółki SaMASZ.
Ursus wraca do tradycyjnej współpracy z Afryką. Producent ciągników realizuje kontrakt w Etiopii, ale rozmowy trwają również z RPA, Senegalem, Zambią, Angolą i Algierią. Oprócz maszyn rolniczych spółka oferuje technologie, serwis, szkolenia i linie montażowe. Jej najwięksi rywale na kontynencie afrykańskim to firmy chińskie.
W marcu bieżącego roku firma rozpoczęła proces zmiany swojej nazwy na „ADAMA Polska“. Jest to część globalnego procesu wprowadzenia jednej globalnej marki jako nazwy naszej firmy. Przewidują,że pełne przejście do nowej nazwy zajmie osiemnaście miesięcy.