Nie daj się nabić w marketingową „eko” butelkę!. „Zdrową żywność”, produkty „eko”, „bio” i „organic” znajdziemy już nie tylko w sklepach wielkopowierzchniowych czy internetowych, ale także u osiedlowych sprzedawców, w kioskach, na spożywczych bazarach czy stacjach benzynowych. Ale czy wszystko, co kryje się pod tymi nazwami, naprawdę jest ekologiczne?
Polska znajduje się w drugiej dziesiątce w Europie pod względem wielkości sprzedaży produktów bio. Szansą na dalszy rozwój krajowego rynku żywności eko może być pokolenie osób urodzonych po 1995 r. (generacja Z), dla których sposób wytwarzania produktów i troska o planetę są wysoko w hierarchii wartości.