Do udziału w XIV audycie produktów żywnościowych, zorganizowanym w ramach Ogólnopolskiego Programu Promocyjnego „Doceń polskie”, zakwalifikowano ponad 150 artykułów. Każdy z nich został indywidualnie sprawdzony przez jury programu, którego członkami są specjaliści z branży spożywczej.
Patronem honorowym programu jest Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Co więcej, przedstawiciel tego resortu jest członkiem Loży Ekspertów oceniającej żywność. Podczas XIV audytu jakość zgłoszonych produktów sprawdzała Magdalena Kołak z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Wysoka jakość i polskie pochodzenie warunkami zdobycia godła
- Ocenianymi przez nas czynnikami są smak, wygląd oraz stosunek jakości wyrobu do jego ceny. Za każdy z nich przyznajemy punkty w skali 1-10, gdzie „10” jest oczywiście oceną najwyższą, zarezerwowaną dla naprawdę wyróżniających się wyrobów – wyjaśnia Katarzyna Salomon, zasiadająca w Loży Ekspertów programu „Doceń polskie”. Członkowie tego pięcioosobowego gremium degustowali każdy produkt, a następnie przyznali mu noty. Ocena, będąca średnią arytmetyczną not pięciu niezależnych ekspertów, ma decydujący wpływ na przyznanie certyfikatu „Doceń polskie”. Żywność musi zdobyć minimum 7,5 pkt., aby otrzymać wyróżnienie. Wyroby z maksymalnymi notami (czyli takie, które uzyskały „10” za wszystkie wymienione aspekty) otrzymują także tytuł TOP PRODUKT.
Sposób oceny wyklucza możliwość nagrodzenia przypadkowego artykułu - certyfikat otrzymują tylko sprawdzone wyroby żywnościowe.
Wspólnym elementem wszystkich produktów ubiegających się o certyfikat „Doceń polskie” jest posiadanie tzw. polskiego akcentu, tj. cechy łączącej wyrób z naszym krajem, takiej jak bazowanie na tradycyjnej recepturze czy rodzimych składnikach lub produkowanie żywności na terenie Polski. Ów aspekt jest podstawowym warunkiem dopuszczającym żywność do udziału w audycie.
Zachwycająca różnorodność i coraz ciekawsza oferta firm
W każdej z przeprowadzonych dotychczas certyfikacji oceniano bogaty wybór produktów. W trakcie październikowego audytu różnorodność wyrobów była szczególnie widoczna. O godło starały się m.in. nabiał, słodycze, alkohole, warzywa i owoce, dania gotowe, mięsa, ryby, wędliny, makarony, jaja, tłoczone soki jabłkowe, przekąski, wyroby zbożowe, pieczywo, chrupki, miody, przetwory owocowe i warzywne oraz oleje. Szansę zdobycia certyfikatu miały także produkty marki własnej.
- Podczas tego audytu ocenialiśmy wyjątkowo szeroką gamę produktów. Szereg spośród nich, głównie przetwory, nawiązuje do tradycyjnych dań, niegdyś powszechnie przygotowywanych w domach – podkreśla Zbigniew Kurleto, ekspert programu „Doceń polskie”, członek Fundacji Klubu Szefów Kuchni. Ekspert nie kryje, że kilka wyrobów zdecydowanie pozytywnie go zaskoczyło i zachwyciło. Co istotne, audyt potwierdził, że wysoka jakość może iść w parze z przystępną ceną. - Mamy do czynienia z sytuacją, gdy spadającym na rynku cenom towarzyszy wyraźny wzrost jakości - zauważa Z. Kurleto.
Opinię tę podziela Mirek Drewniak, przewodniczący Loży Ekspertów programu „Doceń polskie”. - Konsument otrzymuje coraz lepszą żywność w cenie adekwatnej do jej jakości - podkreśla współzałożyciel i członek Fundacji Klubu Szefów Kuchni.
Celina Nierodkiewicz, członkini Loży Ekspertów, zwraca zaś uwagę na inną, równie istotną dla konsumentów tendencję. - Propozycje wytwórców są coraz ciekawsze. Takie produkty jak chipsy z suszonych jabłek, mieszanki uprażonych ziaren, umyte i zapakowane jabłka gotowe do spożycia, czy kasze instant to przykłady wyrobów, które są dla konsumentów bardzo wygodnymi rozwiązaniami. Można powiedzieć, że to zdrowe alternatywy dla szybkich przekąsek - podkreśla ekspert.
W gronie produktów ocenianych 22 października znalazły się także wyroby, które powtórnie starały się o godło programu. Ponowny udział produktu w audycie wynika z regulaminu programu. Godło nadawane jest na 24 miesiące, po upływie tego okresu jego ważność wygasa. Producent, który nadal chce promować swoje wyroby godłem, jest zobowiązaniowy dostarczyć produkt do powtórnej oceny. - Nagrodzone wcześniej wyroby nas nie rozczarowały. Od przyznania im certyfikatu minęły prawie dwa lata, a jakość wyrobów: ich smak i wygląd są takie same. To cieszy, bo powtarzalność produkcji ma niebagatelne znacznie - przyznaje C. Nierodkiewicz.
- My również jesteśmy konsumentami, więc niektóre produkty dostarczone na audyt znamy z prywatnych zakupów. Z zadowoleniem przekonałam się, że firmy na certyfikację wysyłają dokładnie te same wyroby, które są dostępne w sklepach. To dowód odpowiedzialności producentów - podkreśla ekspert.
Człowiek jest tym co je. Warto czytać etykiety
Rosnąca jakość polskiej żywności, dostępnej w cenie współmiernej do jej jakości, to dobra wiadomość dla konsumentów. Nie oznacza to jednak, że należy bezkrytycznie przyjmować wszystko, co znajdziemy na sklepowych półkach. Ostateczny wybór zawsze należy do konsumenta, to on rozstrzyga, które artykuły spożywcze znajdą się w jego koszyku, a w konsekwencji - na stole. Grunt, aby decyzja ta była podjęta świadomie.
- Niestety, nie wszyscy czytają etykiety. Działania podejmowane w ramach programu promocyjnego to odpowiedź na potrzeby konsumentów poszukujących rekomendacji ułatwiającej robienie codziennych zakupów. Znak „Doceń polskie” potwierdza jakość wyrobu, a jednocześnie akcentuje jego pochodzenie. Logotyp programu umieszczony na opakowaniu potwierdza, że wyrób został sprawdzony i jest wart zauważenia. Cieszę się, że za sprawą XIV audytu do grona produktów nagrodzonych przez Lożę Ekspertów dołączą kolejne, to dobra wiadomość dla wytwórców, ale przede wszystkim dla konsumentów – podsumowuje Marek Bielski, organizator programu „Doceń polskie”.