Minister poinformował, że jest przygotowywana ustawa o moratorium na zakup państwowej ziemi; pracuje się nad przepisami dotyczącymi wyłączeń związanych z przeznaczaniem gruntów na cele inwestycyjne, np. dla samorządów czy na cele gospodarki mieszkaniowej. "Zakres wyłączeń jeszcze w tym miesiącu zostanie ustalony" - zapewnił Jurgiel.
"Moratorium będzie obowiązywało od 1 maja 2016 r., do tego czasu nie wprowadzimy sprzedaży nieruchomości rolnych. Zakończone zostaną tylko te procesy, które mogą spowodować skutki odszkodowawcze" - podkreślił szef resortu rolnictwa.
Jak dodał, pierwszą rozpatrywaną przez Sejm ustawą dotyczącą rolnictwa będzie nowelizacja ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego (jest to projekt PiS) przesuwające w życie wejście przepisów ustawy uchwalonej w sierpniu br.
Ocenił, że jest ona "bublem prawnym"; zablokowałaby obrót, a nie zabezpiecza przed nieformalnym wykupowaniem ziemi przez osoby, które nie zajmują się rolnictwem.
Jurgiel pytany na konferencji prasowej, co dalej z ustawą o kształtowaniu ustroju rolnego powiedział, że prawdopodobnie zostanie ona znowelizowana. Ale - jak dowiedziała się PAP - niewykluczone, że zostanie przygotowany zupełnie nowy projekt. Takie decyzję mogą zapaść dopiero w styczniu.
Minister podczas wtorkowego posiedzenia senackiej komisji rolnictwa, gdzie przedstawiał zadania resortu dot. rolnictwa i rozwoju wsi poinformował, że do 1 maja 2016 r. ustawa o kształtowaniu ustroju rolnego z 1 sierpnia zostanie zmieniona.
Zostanie ona uzupełniona o propozycje PiS, których wcześniej nie uwzględniono. Chodzi m.in. o zapis, że nabywcą państwowej ziemi może być tylko rolnik indywidualny prowadzący gospodarstwo rolne. Nie może on sprzedać ziemi przez 10 lat, chyba że za zgodą sądu.
"Pracuje teraz zespół pod kierunkiem wiceministra Zbigniewa Babalskiego, na 18 grudnia będą przygotowane wstępne założenia tych zmian" - zapowiedział Jurgiel.
Zdaniem ministra, dzierżawa będzie przynosiła stały dochód, który jest potrzebny na realizację polityki rozwoju obszarów wiejskich. M.in. może być on przeznaczony na fundusz stabilizacji dochodów rolniczych.
W ubiegłym tygodniu Agencja Nieruchomości Rolnych poinformowała o wstrzymaniu przetargów na zakup państwowej ziemi, natomiast nadal będzie możliwa dzierżawa takich gruntów. Odstępstwem będzie sprzedaż nieruchomości na rzecz byłych właścicieli lub ich następców prawnych, których wcześniej zawiadomiono o przeznaczeniu nieruchomości do sprzedaży.
Według stanu na koniec III kwartału br. w dzierżawie znajdowało się nieco ponad 1 mln hektarów gruntów, czyli ok. 74 proc. wszystkich gruntów znajdujących się w zasobie. W sumie w końcu października w zasobie było ponad 1,4 mln ha, z czego do sprzedaży i na inne cele pozostało tylko 237 tys. ha. Według ANR, tylko ok. 60 proc. tych gruntów może być użytkowana rolniczo, ale jakość tej ziemi jest słaba.
Dzierżawcami są głównie osoby fizyczne, które użytkują małe działki (45 proc. - do 1 ha).
źródło: Kurier PAP