Nadchodzące dni mogą przynieść ze sobą znów gwałtowne burze i grad. Po kilku spokojnych dniach meteorolodzy ponownie ostrzegają przed silnymi wyładowaniami atmosferycznymi, tym razem na większym obszarze.
Rozpoczynający się tydzień będzie kontynuacją gorącego czerwca i zapowiada się naprawdę upalnie. Upały mają potrwać na pewno do końca tygodnia. Miejscami występować będą także burze, które mogą być bardzo gwałtowne. IMGW wydało ostrzeżenie meteorologiczne 2 stopnia prawie dla całego kraju.
Badania przeprowadzone przez Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach wskazują, że uprawy ozime przezimowały dobrze. Uprawom nie sprzyjają jednak niskie opady na bardzo dużej powierzchni Polski. IUNG na bieżąco monitoruje sytuację pod kątem wystąpienia suszy. Zgodnie z prognozami IMGW czekają nas obfite opady deszczu, które mogą rozwiązać trudną sytuację rolników.
IMGW wydał alerty pierwszego stopnia przed silnym wiatrem dla dziewięciu województw. Najbardziej zagrożona będzie południowa część Polski.
Do Polski nadciaga groźny niż Friederike. Synoptycy ostrzegają przed silnym wiatrem, opadami śniegu oraz możliwym brakiem prądu w późnych godzinach wieczornych. Wygląda na to, że prawdziwa zima dopiero przed nami.
IMGW wydał już wczoraj wieczorem pierwsze ostrzeżenia stopnia 2 o silnym wietrze dla zachodniej i centralnej Polski, a dzisiaj rano kolejne ostrzeżenia dla województw południowych i południowo-wschodnich.
W Polsce przybywa łowców burz, a ich prognozy są trafniejsze niż prognozy IMGW – mówi jeden z takich łowców Piotr Szuster.
Fala tropikalnych upałów będzie utrzymywać się w całej Polsce jeszcze przez kilka kolejnych dni. Wysoka temperatura odczuwalna będzie zwłaszcza w woj. małopolskim, śląskim, świętokrzyskim i podkarpackim, gdzie temperatura maksymalna może sięgać nawet 35-37 st. C - informuje w ostrzeżeniu przed upałami IMGW.
