Rolnicy mają wątpliwości co do terminu stosowania nawozów jesienią. W wyjątkowych sytuacjach możliwe jest stosowanie nawozów na gruntach ornych do 30 listopada.
Nawożenie pól nawozami naturalnymi jest od wielu lat powszechnie stosowaną praktyką rolniczą. Problem uciążliwości tego typu prac jest źródłem wielu konfliktów na terenach wiejskich. Najczęściej chodzi o hałas powodowany przez wieczorne prace na polach. Tymczasem rozpoczyna się okres jesiennych prac polowych i pojawia się kolejny powód do sporów. Jest nim oczywiście wywożenie na pola obornika i gnojowicy i związane z tym zapachy, które mogą drażnić sąsiadów.
Zeszłoroczny sukces kampanii „Superprodukty dla Superbohaterów” prowadzonej przez K+S zadecydował o przeprowadzeniu drugiej rundy komunikacji produktowej dla nawozów Korn-Kali i ESTA Kieserit.
Ministerstwo rolnictwa poinformowało, że w tym roku rolnicy mogą stosować nawozy, które zawierają azot, na gruntach ornych od 15 lutego.
Koniec zimy to ostatni moment na podjęcie decyzji dotyczących wyboru technologii wiosennego nawożenia ozimin i startowego planowanych upraw jarych. Dokonany wybór będzie mieć kluczowe znaczenie dla przyszłej kondycji plantacji, a w efekcie bezpośrednio przełoży się na jakość plonowania.
Ministerstwo rolnictwa przypomina, że stosowanie nawozów na gruntach ornych w sytuacji braku możliwości przeprowadzenia zbiorów lub nawożenia z powodu niekorzystnych warunków pogodowych możliwe jest do 30 listopada br.
Mało korzystna aura aura, w tym bardzo wysoka temperatura ogranicza możliwość stosowania dolistnego dokarmiania tradycyjnymi nawozami. Mamy do czynienia z coraz gorszymi warunkami do ich aplikacji, krótkimi oknami zabiegowymi, a wymagania nowych, wysokoplennych odmian są coraz wyższe. Rewolucją na rynku okazały się nawozy mikroelementowe.
Pan Witold, rolnik z województwa lubelskiego miał duży problem z zakwaszeniem gleby. Poradził sobie z nim i dziś cieszy się dużo większymi plonami. Zawdzięcza swój sukces nawozowi OrCal. W jaki sposób do tego doszło?