Nie jest to pierwszy przypadek, kiedy media oskarżają wilki o zagryzienie zwierząt gospodarskich. Do zdarzenia doszło pod koniec grudnia w miejscowości Zbychów. Atak na zwierzęta hodowlane zarejestrowała kamera zamontowana w gospodarstwie.
- Doniesienia prasowe jednoznacznie wskazują, że daniele zagryzła nadzwyczaj liczna wataha wilków. Media w sposób bezrefleksyjny i stanowczy wskazują sprawcę – wilki. Nie po raz pierwszy okazuje się, że błędnie - za wcześnie i bez weryfikacji dostępnych materiałów. Ludzie zaczynają się jednak bać, a media ten strach eskalują - tłumaczy Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.
Owczarek niemiecki zagryzł 17 danieli
Niekwestionowane autorytety od wilków – pani dr hab. Sabina Nowak wraz ze swoim współpracownikiem dr. Mysłajkiem, obejrzeli nagranie z monitoringu posesji, przekazane przez jej właściciela, stwierdzając jednoznacznie i ze stuprocentową pewnością, że daniele zagryzł pies. Jeden pies – owczarek niemiecki, lub mieszaniec podobny do owczarka – w dodatku zaobrożowany.
Na ponad trzygodzinnym filmie widać dużego psa, który przez cały czas ściga daniele. Nie ma tam żadnych innych drapieżników. Z upływem czasu danieli jest coraz mniej – zabijane są poza kadrem. Na jednym z filmów wyraźnie widać, w jaki sposób pies zabija łanię – dotkliwie szarpie ją za gardło, co tłumaczy powyrywane tchawice – informuje nas dr hab. Sabina Nowak. - W innym miejscu pies, który miał być wilkiem atakuje i oszczekuje daniela… - dodaje Pani dr Nowak.
Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska apeluje, żeby w takich przypadkach zbyt pochopnie nie wskazywać sprawcy, nie podsycać negatywnych emocji. Lepiej jest zaczekać z wyciąganiem wnioskó do zakończenia postępowania wyjaśniającego prowadzonego przez wyspecjalizowany organ.