Konflikty społeczne zaostrzają się szczególnie podczas postępowań administracyjnych przy lokalizacji nowych inwestycji lub modernizacji istniejących chlewni. Z powodu braku planów miejscowych w większości polski gmin, zwolennicy nowego osadnictwa podmiejskiego protestują przeciwko powstawaniu nowych inwestycji. Konfliktogenne projekty inwestycyjne w produkcję trzody chlewnej zniechęcają władze lokalne do wydawania pozwoleń na budowę, a procedura administracyjna zostaje celowo wydłużana o kilka lat narażając inwestora na dodatkowe koszty.
- Dostępność gruntów rolniczych, a w szczególności gruntów ornych, przekłada się na rozwój sektora produkcji trzody chlewnej ze względu na możliwość dostępu do surowców paszowych, zagospodarowania nawozów naturalnych, lokalizację gruntów pod przyszłe inwestycje, oddziaływanie odorowe, czy możliwość zabezpieczenia epizootycznego obiektów inwentarskich – podkreśla Aleksander Dargiewicz z KZP-PTCH.
Zmiany ustawodawcze a rozwój sektora produkcji trzody chlewnej
Związek zwraca uwagę na kolejne ważne czynniki kształtujące rozwój branży na wsi. Polskie prawodawstwo powiązało produkcję trzody chlewnej z posiadaniem gruntów rolnych i produkcją roślinną. Dotkliwa dla producentów żywca wieprzowego była znowelizowana w 2011 roku ustawa o gospodarowaniu nieruchomościami skarbu państwa, która odebrała dzierżawcom 30% areału. Ustawa o kształtowaniu ustroju rolnego, w powiązaniu z ustawą z 2016 roku o wstrzymaniu sprzedaży gruntów państwowych, miała za zadanie ochronę tańszej polskiej ziemi rolniczej przed jej wykupem przez obywateli innych państw unijnych w związku z zakończeniem 1 maja 2016 r. okresu ochronnego.
- Wprowadzone rozwiązania prawne miały na celu zapewnienie nabywania nieruchomości rolnych przez rolników na powiększenie i tworzenie wyłącznie gospodarstw rodzinnych. Działania te niestety skutecznie ograniczyły możliwość rozwoju towarowych gospodarstw produkujących trzodę chlewną. Brak ustawy o dzierżawie gruntów rolniczych utrzymuje systemowe bariery rozwoju wsi – podsumował Aleksander Dargiewicz.