W ostatnich dniach leśnicy z Nadleśnictwa Olsztynek wypuścili do swojego środowiska naturalnego dwa kozły, czyli samce saren, dwa jeże i wydrę.
Wyleczona wydra trafiła pod opiekę leśników w październiku 2019 r.
- Młode zostało znalezione w środku lasu przez spacerowiczów, którzy najpierw usłyszeli pisk, a potem zobaczyli małą brązową kuleczkę. W związku z tym, że wokół nie było dorosłych osobników postanowili zabrać młodą i przekazać do ośrodka rehabilitacji zwierząt. Na szczęście nic jej nie dolegało i jak tylko podrosła wróciła do swojego wodnego środowiska - relacjonują leśnicy.
Ciężkie życie jeży
Historia jeży jest dosyć dramatyczna. Jeden z nich był poważnie ranny. Do ośrodka w Napromku przywiozła kobieta, która znalazła zwierzę. W ośrodku otrzymał fachową pomoc weterynaryjną i już po 3 miesiącach mógł wrócić do lasu. Natomiast drugi, bardzo osłabiony, został przywieziony przez pracowników zajmujących się utrzymaniem dróg publicznych. Znaleźli go w przepuście, przy okazji czyszczenia przydrożnych rowów. Jego stan był ciężki, ale dzięki zaangażowaniu leśników i weterynarza udało się przywrócić go do zdrowia.
Ranne kozły
Jeden z kozłów trafił do Napromka z obrażeniami prawdopodobnie po kolizji z samochodem. Miał uszkodzoną przednią nogę, ale na szczęście szybko wrócił do sprawności i już po miesiącu rehabilitacji można było wypuścić go do lasu. Drugi kozioł został znaleziony przy drodze. Jego matka (koza) zginęła potrącona przez samochód, a koźlę przywieziono do Napromka. Teraz już dorosły mógł wrócić do swojej ostoi.
Oprac. Sabina Pietrek