Drugie spotkanie Akademii Indyka odbyło się pod parasolem firmy Grelavi - największego w Polsce producenta jednodniowych piskląt indyczych. Prelegenci –Nico Buddiger, Juan Lopez, Henry Kanters i Michiel Hagenaar – przedstawili tematy, dotyczące zdrowia przewodu pokarmowego indyków, obszarów badań i kierunków rozwoju indyków rzeźnych, kluczowych elementów skutecznego odchowu piskląt oraz jakości piskląt indyczych.
Zdrowe, odpowiednio wykształcone, odżywione kosmki jelitowe i odpowiednio pracujący żołądek to klucz do sukcesu – mówi Michiel Hagenaar. Hagenaar opowiadał także o skutkach zaniedbań przewodu pokarmowego. Tylko, jeśli przewód pokarmowy będzie odpowiednio funkcjonował można osiągać odpowiednie wyniki techniczne, przekładające się na zarobek.
Uczestnicy spotkania mieli okazję wysłuchać także wykładów i uczestniczyć w dyskusjach m.in. na tematy związane z chorobami indyków (m.in. o histomonozie, dysbakteriozie, kokcydiozie), ogrzewaniem i inkubacją jaj, czynnikami lęgowymi, determinującymi wydajność, czy też z analizą wody i jej jakości. - Woda jest zawsze najtańszym składnikiem paszy dla indyków, ale zarazem, jest jednym z najważniejszych czynników. Trzeba pamiętać, aby nie dopuścić do zepsucia wody, która stoi w poidłach. Oczywiście, czasami warto nalać ją do butelki i zobaczyć. Jeśli zobaczycie, że jest brudna nigdy jej nie podawajcie. Należy regularnie sprawdzać jakość wody na początku i końcu linii. Trzeba patrzeć, wąchać, próbować – mówi Henry Kanters z firmy Hybrid.
Bardzo ważne jest również, by monitorować temperaturę ciała ptaków w momencie rozładunku. Można ją w łatwy sposób sprawdzić, bez posiadania termometru. Wystarczy przyłożyć pisklaka do policzka. Jeśli parzy - ma gorączkę, jeśli jest zimny - ma za niską temperaturę. Nie wolno także przeciągać czasu wyładunku ptaków, gdyż odbija się on na wynikach i śmiertelności ptaków – dodaje Michał Szafryna, kierownik produktu ds. drobiu De Heus, inicjator Akademii Indyka. - Warto również stosować się do zasady 3P – popatrz, pomyśl, popraw. Wchodząc do kurnika, powinniśmy ukucnąć na chwilę, popatrzeć na panujące tam warunki, przemyśleć nasze działania i wnieść poprawki.
Akademia Indyka to nie tylko spotkania, odbywające się kwartalnie. To także wsparcie hodowców poprzez dostarczanie im materiałów, pogłębiających zagadnienia poruszane podczas konferencji. Specjalnie w tym celu powstała platforma, dotycząca hodowli indyków – www.akademiaindyka.deheus.pl. Wszystko po to, by wspólnie nieustająco dbać o rozwój rynku indyka w Polsce, by dzięki przedsiębiorczym i innowacyjnym działaniom usprawniać fermy oraz aby wraz z niezależnymi partnerami - organizatorami Akademii - poprawiać dobrostan ptaków i wynik ekonomiczny.
Jestem zadowolony, że Akademia Indyka cieszy się coraz większym zainteresowaniem, że spotykają się tu nie tylko hodowcy, lekarze, przedstawiciele środowisk akademickich, ale i osoby z ubojni, wylęgarni. I jest nas coraz więcej. Cieszę się również, że chętnie odwiedzacie stronę Akademii Indyka, że komunikujecie się z nami. Oznacza to, że chcemy sobie wzajemnie pomóc, zyskać nową wiedzę, podzielić się swoją. To bardzo ważne – cieszy się Michał Szafryna.
Kolejne spotkania Akademii Indyka odbędą się 26. i 28. maja. Więcej informacji na www.akademiaindyka.deheus.pl