W głosach przedstawicieli polskich firm zajmujących się przetwórstwem żywności słychać coraz więcej wiosennego optymizmu. Indeks FRI, który odzwierciedla nastroje menedżerów z branży, w lutym b.r. był na poziomie 56,2 pkt. – to o ponad 3 pkt. więcej niż w listopadzie 2020 r. i o ponad 5 pkt. więcej niż w lipcu 2020 r.
Rok 2020 był rokiem niepewności i obaw dla branży produkcji żywności. Jaki będzie kolejny? Co czeka branżę w 2021 roku? Cały czas odczuwane są skutki pandemii Covid-19 oraz łączących się z nią ograniczeń, zwłaszcza w sektorze HoReCa.
- Kwestionariusz w ramach Europejskiego wskaźnika zaufania rolników przeprowadzony w pierwszym semestrze 2020 r. wykazał lekkie polepszenie w nastrojach rolników w porównaniu do jesieni 2019 r. Jednakże wzrost ten nie równoważy negatywnych odczuć obecnych wciąż w państwach członkowskich- poinformowały Copa i Cogeca.
Zgodnie z prognozami wartość eksportu polskiej żywności w tym roku wyniesie 28,9 mld euro, co oznacza spadek o 8 proc. w ujęciu rocznym. Obserwowane od marca osłabienie popytu na rynkach zagranicznych uderzyło głównie w eksport mięsa wołowego, drobiowego i wieprzowego oraz przemysł mleczarski. Sytuacja ma wrócić do normy w III lub IV kwartale 2021. W długiej perspektywie polskie firmy mogą nawet umocnić pozycję na zagranicznych rynkach.