Uwagę obserwatorów rynku drobiowego zwraca rosnący eksport do RPA. Rynek południowoafrykański wydaje się być dla polskich producentów najbardziej obiecującym rynkiem z państw trzecich. Zdaniem Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz jest on bardziej perspektywicznym niż rynek chiński. Przechodzi on jednak duże zmiany.

Amerykański drób lada moment wejdzie na chiński rynek. Nie jest to optymistyczna wiadomosć dla polskich producentów drobiu. 

Rok 2018 był korzystny dla polskich producentów produktów mięsnych. Przychody uzyskane z eksportu produktów wieprzowych, wołowych oraz drobiowych z Polski wyniosły 5,9 mld EUR i były o 7% większe niż w 2017 r.

Na rynku drobiarskim coraz głośniej mówi się, że o rychłym otwarciu rynku chińskiego dla mięsa drobiowego z USA. Jeśli doniesienia staną się faktem może to oznaczać, że nadzieje polskich producentów drobiu na lukratywny eksport na rynek chiński mogą pozostać tylko marzeniami.

Oficjalnie Polska od kilku tygodni może ponownie eksportować mięso drobiowe do RPA. Niepokojace dla polskich drobiarzy mogą być Jednak nastroje antyimportowe, które są w tym kraju cały czas silne.

Pięciu polskim zakładom drobiowym oraz jednej chłodni zostały przywrócone pozwolenia na eksport drobiu do Chin. Dobrą informację dla polskiej branży drobiowej przekazała Generalna Administracja Celna Chińskiej Republiki Ludowej (GACC).

W pierwszej połowie 2018 r. łączne przychody z eksportu produktów drobiowych, wieprzowych i wołowych wyniosły blisko 2,9 mld EUR i były o 12% większe niż w 2017 roku - podał KOWR.

Hodowla drobiu, w tym także kaczek i gęsi, jest bardzo mocną stroną polskiej produkcji zwierzęcej. Najwięcej gęsiny, bo aż 80 proc. produkuje się w woj. kujawsko-pomorskim. Ponad 90 proc. zasobów tego mięsa trafia jednak za granicę. Równie dużym uznaniem cieszy się rodzime mięso kacze.