W aferę zamieszane jest przedsiębiorstwo 2 Sisters Food Group, które odpowiada za ponad 30 procent dostaw mięsa drobiowego na brytyjski rynek i współpracuje między innymi z takimi gigantami jak Tesco, Lidl, Aldi, Sainsbury's oraz M&S - podaje Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz.
Firma dostarczała na rynek produkty, które były niezgodne z prawem żywnościowym. Pracownicy 2 Sisters Food Group mieli dopuścić się fałszowania dat przydatności do spożycia, zmieniać daty w przeterminowanych zwrotach mięsa z supermarketów, a także mieszać mięso z różnych partii produkcyjnych, co w przypadku wybuchu jakiejkolwiek choroby wśród konsumentów uniemożliwiłoby ustalenie przyczyny zatrucia i skuteczne wycofanie mięsa z rynku.
Reporterzy Guardiana oraz ITV News, którzy upublicznili stosowane praktyki, pokazywali także filmy potwierdzające brak higieny w fabrykach 2 Sisters Food Group. Przykładowo, pracownicy wysyłali do sprzedaży mięso kurcząt, które wcześniej leżało na ziemi.
Przedsiębiorstwo 2 Sisters Food Group odpiera zarzuty stawiane przez brytyjskie media, uznając je za fałszywe. Przedstawiciele firmy podkreślają jednocześnie, że potrzebują czasu na przeanalizowanie wszystkich stawianych im zarzutów w kwestii rzekomego postępowania, które nie jest zgodne z prawem żywnościowym.