Polska żywność podbija światowe rynki

03 październik 2017
(0 Głosów)
Autor 
Fot. Pixabay.com

Promocja polskiej żywności za granią przynosi oczekiwane efekty. Wartość jej eksportu przekroczy w tym roku 25 mld zł.

Statystyki dotyczące eksportu potwierdzają, że polskie produkty rolno-spożywcze są coraz bardziej rozpoznawalne na rynkach zagranicznych. Z końcem września minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel poinformował, że według najnowszych danych, wartość eksportu żywności w tym roku przekroczy 25 mld złotych. Polska żywność jest sprzedawana do 74 państw świata. Choć głównym partnerem pozostaje Unia Europejska (m.in. Niemcy, Wielka Brytania i Czechy), z roku na rok wzrasta również sprzedaż do krajów Azji i Afryki, Ameryki Południowej czy Australii.

Promocja zagraniczna polskiej żywności w dużej mierze skupia się na relacjach G2G [government to government – red.]. Z jednej strony wspieramy otwieranie nowych rynków i budowanie tych relacji. Z drugiej nadzorujemy kampanie, które mają za zadanie zwrócić uwagę zagranicznych konsumentów na polskie produkty. Jeśli chodzi o owoce i warzywa, to w tej chwili prowadzonych jest dziewięć takich kampanii na europejskich rynkach – twierdzi Paweł Kocon z Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa.

Do polskich hitów eksportowych należą m.in. polskie jabłka, drób, żywiec i mięso wołowe, pszenica, produkty zbożowe, przetwory mleczne, warzywa i owoce oraz soki owocowe. Rodzimym eksporterom sprzyja moda na produkty ekologiczne i regionalne. Szansą na znalezienie nowych rynków są misje gospodarcze czy międzynarodowe targi żywności.

Cały czas prowadzone są misje, spotkania wyjazdowe, cały czas coś się dzieje. Zachęcamy producentów, żeby jeździli na targi z ministerstwem czy z KOWR. Przez lata polska branża była trochę rozproszona: osobno mleko, osobno drobiarze, osobno wołowina. Nikt tego nie spinał. Natomiast w tym momencie jest prowadzona polityka pod hasłem „Polska smakuje”, czyli „Poland Tastes Good”. Budujemy stoiska narodowe, zachęcamy wszystkie branże, żeby współtworzyły je razem z nami, żeby pokazać, że Polska jest bogata w wiele różnych produktów – mówi Paweł Kocon.

 

Nowe rynki zbytu na całym świecie

Dla polskich producentów i eksporterów szansą na rozwój jest sprzedaż do Chin oraz Nowy Jedwabny Szlak – potężny projekt gospodarczy, ekonomiczny i geopolityczny, który zakłada utworzenie szlaków handlowych łączących Europę i Państwo Środka. Między Łodzią a chińskim miastem Chengdu działa już połączenie kolejowe, które wiedzie przez Kazachstan, Rosję i Białoruś.

W ubiegłym roku braliśmy udział w otwarciu Nowego Szlaku Jedwabnego China Railway Express. Zastanawialiśmy się, co pokazać jako nasze dobro narodowe. Na imprezie, na której byli obecni prezydenci Chin Xi Jinping i Polski Andrzej Duda, postawiliśmy na polskie jabłka. Namówiliśmy naszego prezydenta, aby przekazał jabłko prezydentowi Chin, żeby ten ugryzł i spróbował. Zdjęcia prezydentów z jabłkami obiegły cały świat, przede wszystkim Polskę i Chiny. W ciągu tygodnia dostaliśmy z Chin całą masę e-maili o treści: „my chcemy dokładnie te jabłka, które jadł Xi Jinping”. To przykład nowoczesnych i sprytnych działań, które chcemy realizować – mówi Paweł Kocon.

Ze względu na obowiązujące od 2014 roku rosyjskie embargo na pochodzące z Polski warzywa i owoce, polscy producenci upatrują się w Chinach szansy na utrzymanie wysokiej sprzedaży zagranicznej. Eksport polskich jabłek do Chin jest możliwy od listopada 2016 roku. Według szacunków w ciągu pięciu lat może on sięgnąć 100 tys. ton owoców rocznie.

– Jest bardzo wiele produktów, o które walczymy, aby móc wysyłać je na rynek chiński czy inne rynki azjatyckie. Są wśród nich m.in. mleko i drób. Prowadzimy naprawdę dużo działań, dlatego zachęcam do opracowań KOWR, w których opowiadamy o tym, gdzie jesteśmy obecni, z jakimi produktami i kampaniami – mówi Paweł Kocon.

 

Polskich konsumentów też trzeba zachęcić

Polskie produkty rolno-spożywcze są też promowane na krajowym rynku. Kilka miesięcy temu, przed Wielkanocą, wystartowała ogólnopolska kampania pod hasłem „Polska smakuje każdego dnia”. Jej celem jest zwrócenie uwagi konsumentów na wysokiej jakości, polskie produkty i zachęcanie do poszukiwania ich w trakcie zakupów.

Staramy się zebrać całą branżę pod jednym szyldem i jednym hasłem. Tak jak w poprzednich latach w kolejnych także chcemy promować polskie rolnictwo na rynku krajowym pod hasłem: „Polska smakuje”, a na rynkach zagranicznych – „Poland Tastes Good”. W ramach programów branżowych zachęcamy, aby z tego znaku korzystać – mówi Paweł Kocon.

Z przeprowadzonych przez SW Research na potrzeby kampanii „Polska smakuje” badań wynika, że aż trzech na czterech konsumentów jest w stanie zapłacić więcej za produkt, który pochodzi z Polski. Z kolei w październiku ubiegłego roku Bank BGŻ BNP Paribas opublikował raport „PromocjaŻywności.pl” potwierdzający, że promocja jest bardzo ważna dla sektora rolno-spożywczego, a 90 proc. przedsiębiorstw z tej branży planuje zwiększać swoją aktywność w obszarze promocji – szczególnie w internecie i mediach społecznościowych. Wciąż jednak najpopularniejszą formą promowania produktów jest uczestnictwo w targach.

Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa działa od początku września br. Instytucja przejęła zadania i zastąpiła działające dotychczas: Agencję Rynku Rolnego (ARR) oraz Agencję Nieruchomości Rolnych (ANR).

Zostaw swój komentarz

Upewnij się, że podałeś wszystkie informacje w polach wymaganych(*) Kod HTML nie jest dozwolony.

Nasze tytuły:

  • portal informacyjny: zycierolnika.pl
  • kwartalnik: " Życie Rolnika Magazyn Polski" 
Do
góry
Używamy plików cookie żeby usprawnić działanie naszej strony. Pozostając na naszej stronie, wyrażasz na to zgodę. More details…