Ceny paliw na stacjach benzynowych już dawno nie były tak niskie

29 marzec 2020
(1 Głos)
Autor 
Jeśli cena ropy spada, w ślad za nią spadają też ceny paliw na stacjach paliw

Według Adama Czyżewskiego, głównego ekonomisty PKN Orlen, dalszy spadek cen paliw jest nieunikniony. To dobry moement, żeby zatankować do pełna.

Przyczyną wyjątkowo niskich cen paliw jest pandemia koronawirusa, która generuje ograniczenia popytu na paliwa oraz brak porozumienia między największymi producentami paliw w kwestii ograniczenia wydobycia ropy naftowej.

- Na rynku ropy mamy sytuację bezprecedensową. Wpłynęły na nią dwa czynniki – mówi ekspert. - Pierwszy to niespotykany spadek popytu spowodowany zaprzestaniem działalności gospodarczej w wielu regionach świata, uziemieniem transportu lotniczego oraz spowolnieniem albo wygaszeniem transportu drogowego. Drugi czynnik to zerwanie porozumienia między państwami grupy OPEC+ o ograniczeniu wydobycia - wyjaśnia.

Porozumienie w ramach grupy OPEC+ (red. kraje zrzeszone w Organization of the Petroleum Exporting Countries plus Rosja) zakładało obniżenie potencjału wydobywczego w celu zrównoważenia cen. Dodatkowo przewidywano wprowadzenie ograniczenia wydobycia z powodu spodziewanych efektów spadku popytu związanych z pandemią koronawirusa. Jednak Rosja nie zgodziła się na warunki porozumienia i na początku marca zakończyła współpracę z OPEC.

Podaż ropy większa od popytu
Zdaniem głównego ekonomisty PKN Orlen, podaż ropy przewyższy popyt na nią i to spowoduje problemy z jej magazynowaniem w skali globalnej. Zatem, jeśli ropy nie będzie można sprzedać ani zmagazynować, w efekcie trzeba będzie zaprzestać jej produkcji. Ponieważ nie ma porozumienia, które w sposób kontrolowany ograniczyłoby wydobycie, sytuację rozwiąże zmiana ceny. Według szacunków spadnie ona do 10-15 dolarów za baryłkę (obecnie wynosi około 25 dol. za baryłkę).

 - Jeśli cena ropy spada, w ślad za nią spadają też ceny paliw na stacjach paliw. Dynamika spadków cen benzyny nie będzie jednak tak głęboka, jak cen ropy, gdyż na rynku paliw nie mamy do czynienia ze zwiększaniem ich produkcji, co ma miejsce na rynku ropy. Poza tym cena detaliczna paliwa zawiera podatki i mniej więcej połowa ceny zależy od czynników rynkowych - wyjaśnia główny ekonomista PKN Orlen.

Wskazuje również na zmiany w kursie dolara w stosunku do złotego. Jeszcze 2-3 tygodnie temu dolar kosztował poniżej 4 zł. Obecnie jest o 30-40 groszy droższy.

 

Źródło: Centrum Prasowe PAP

Zostaw swój komentarz

Upewnij się, że podałeś wszystkie informacje w polach wymaganych(*) Kod HTML nie jest dozwolony.

Nasze tytuły:

  • portal informacyjny: zycierolnika.pl
  • kwartalnik: " Życie Rolnika Magazyn Polski" 
Do
góry
Używamy plików cookie żeby usprawnić działanie naszej strony. Pozostając na naszej stronie, wyrażasz na to zgodę. More details…