Zbiory kukurydzy na ziarno są już prawie zakończone. Obecny sezon wegetacyjny był jednym z najtrudniejszych w ostatnich latach. Tak znacznego przyspieszenia wegetacji i zróżnicowania warunków pogodowych pomiędzy różnymi regionami kraju nie spodziewał się nikt.
Na konta rolników trafiło już 681 mln zł w ramach wypłaty rekompensat za straty w uprawach i hodowli ryb wywołane tegoroczną suszą.
Samorząd rolniczy zwrócił się do ministra rolnictwa Krzysztofa Ardanowskiego z wnioskiem o zastosowanie odstępstwa i umożliwienie stosowania nawozów naturalnych płynnych i stałych do końca listopada na niezamarzniętą glebę.
Termin składania wniosków został przesunięty do 31 października br. O pomoc mogą starać się zarówno rolnicy, w gospodarstwach których straty w wyniku suszy wyniosły 70 proc. i więcej, jak i ci, których uprawy uległy szkodom w przedziale od 30 proc. do mniej niż 70 proc. W pierwszej kolejności są rozpatrywane wnioski złożone przez bardziej poszkodowanych rolników.
Eksperci z Limagrain znają sposób na uzyskanie wysokiej jakości kukurydzy na kiszonkę. Ważny jest wybór odpowiedniej odmiany, jej tolerancja na suszę, optymalny termin zbioru – ale nie tylko. Ważna jest również prawidłowa ochrona, która warunkuje wzrost roślin i jakość plonu.
W krajach europejskich, gdzie susza była najbardziej odczuwalna, stan pastwisk jest słaby. Spada też liczba stad bydła, co może wpłynąć na zmniejszenie produkcji mleka – podają w raporcie AGRO eksperci ING Bank Śląski.
Około połowa gmin nie przekazała wojewodom protokołów dotyczących poniesionych przez rolników strat wskutek suszy, co uniemożliwia wypłatę pieniędzy - poinformował minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. Nie wykluczył, że "to element jakiejś walki z rządem".
Rządowy Plan Rozwoju Retencji zakłada ponad 2-krotny wzrost ilości wody retencjonowanej. Ma on być sposobem na łagodzenie skutków suszy, i na zapobieganie powodziom i lokalnym podtopieniom.