Owoce trafią do sprzedaży w 400 amerykańskich sklepach jako „Golden Apples” - zapakowane, „świeże” plasterki jabłek. Zmodyfikowane jabłka o nazwie „arctic apples” zostały opracowane przez firmę Okanagan Specialty Fruits, która została kupiona w 2015 roku za 41 milionów dolarów przez Maryland biotech Intrexon. Firma wypuściła na rynek także zmodyfikowane genetycznie łososie, sklonowane bydło i komary.
Nieskazitelnie białe
Modyfikacja kodu genetycznego jabłek w celu uzyskania mniejszych ilości oksydazy polifenolowej – enzymu spowalniającego brązowienie miąższu, możliwa jest dzięki metodzie wyciszania genów. Modyfikacja sprawiła to, że plasterki jabłek są nieskazitelnie białe przez okres aż trzech tygodni.
Organizacje sprzeciwiające się stosowaniu GMO protestowały przeciwko wprowadzenia zmodyfikowanych jabłek. Spotkało się to z komentarzami autorytetów z dziedziny ekonomii i rolnictwa, którzy twierdzą, że jabłka rzekomo nie stwarzają zagrożenia dla zdrowia.
Póki co drzewami obsadzono ponad 100 hektarów, które mają obrodzić w zmodyfikowane genetycznie jabłka. W planach jest zwiększenie obszaru, by w 2019 roku osiągnąć ponad 560 hektarów. Dla porównania, areał zwykłych jabłoni w USA wynosi około 130 tysięcy hektarów.
Źródło: zmianynaziemi.pl