Jednym z podstawowych problemów, z jakimi mierzą się producenci rzepaku, jest nierównomierne dojrzewanie łanu i pękanie łuszczyn, co jest przyczyną osypywania się ziarna i w efekcie obniżenia plonu. Zjawisko to występuje w różnym nasileniu, jest przede wszystkim zależne od odmiany rzepaku (te, o podwyższonej odporności na osypywanie są mniej narażone na straty), jak i warunków atmosferycznych. Problem nasila się gdy mamy do czynienia z częstymi i nagłymi zmianami wilgotności powietrza oraz podczas gwałtownych deszczów czy silnych wiatrów. Aktualnie jest dość ciepło i słonecznie, często jednak popołudniami występują ulewy. W połowie czerwca trudno przewidzieć z jakimi warunkami będziemy mieli do czynienia podczas tegorocznych żniw rzepaczanych. Zjawisko osypywania się nasion przed zbiorem można oczywiście minimalizować. Znaczący wpływ na niwelowanie strat w plonie w trakcie żniw mają zabiegi przygotowujące plantację do zbioru. Najprostszym z nich jest chemiczne odwodnienie zielonych części roślin, które dzięki temu szybciej zasychają i w związku z tym eliminowane jest zjawisko nierównomiernego ich dojrzewania. Przeprowadzenie takiego zabiegu ogranicza także ilość zielonych nasion. Pozwala także zniszczyć zachwaszczenie wtórne i przyspiesza termin zbioru, co jest istotne, zwłaszcza w latach i w rejonach o niekorzystnym przebiegu pogody.
Chemiczne odwodnienie zielonych części roślin
Zabieg tego typu warto przeprowadzić szczególnie na stanowiskach charakteryzujących się silnym zachwaszczeniem, które utrudnia zbiór. Oprysk umożliwia przygotowanie do żniw zachwaszczonej plantacji. Takie postępowanie pozwala na sprawne przeprowadzenie zbiorów, co ma przede wszystkim istotne znaczenie w wielohektarowych gospodarstwach, gdyż umożliwia manewrowanie terminem zbioru. Standardowo zabieg wykonuje się tydzień przed planowanymi żniwami. Rośliny chwastów znajdują się w fazie intensywnego rozwoju, a wilgotność nasion rzepaku wynosi około 30%. Warto przeprowadzić dokładną lustrację plantacji i zmierzyć zawartość wody w ziarnie. Do tego celu użyć należy wilgotnościomierza lub losowo wybrać 20 łuszczyn ze środkowej części głównej łodygi różnych roślin rzepaku, otworzyć każdą z nich. Jeżeli ponad 60% nasion zmienia zabarwienie z zielonego na brązowy, to oznacza, iż plantacja gotowa jest do przeprowadzenia oprysku.
Okres tuż przed zbiorem to czas intensywnego przyrostu plonu. Nie należy zatem przyśpieszać zabiegu, gdyż dobowy przyrost plonu może wynosić nawet kilkadziesiąt kilogramów na każdy hektar. Po zakwalifikowaniu plantacji do oprysku warto odczekać jeszcze 2-3 doby i dopiero przeprowadzić zabieg. Prawidłowo przeprowadzony zredukuje populację chwastów, obniży o kilka procent wilgotność nasion oraz zagwarantuje sprawne żniwa bez przestojów. Ponadto zminimalizowane zostanie zjawisko pękania łuszczyn i osypywania się nasion. Rośliny rzepaku lepiej doschną po opadach czy porannej rosie.
Tegoroczna wiosna przyniosła nam niezwykle dynamiczną pogodę. Po zimnym maju w czerwcu nastały iście afrykańskie upały, którym jednak towarzyszą gwałtowne zjawiska atmosferyczne na obszarze całego kraju – burze z ulewnymi deszczami, gradem i bardzo silnym wiatrem. Te trudne warunki stanowią istotne zagrożenie dla plonu na wielu plantacjach rzepaku.
Zabieg zwalczania chwastów można przeprowadzać wyłącznie w przypadku i w miejscach wystąpienia dużego nasilenia chwastów uniemożliwiających zbiór. W momencie wykonywania zabiegu chwasty powinny być zielone i znajdować się w fazie intensywnego rozwoju. W celu osiągnięcia właściwego efektu orysk należy wykonać siedem dni przed przewidywanym zbiorem. Z kolei przeprowadzenie zabiegu desykacji dopuszcza się na plantacji rzepaku (lub jej części), gdy stan uprawy lub warunki pogodowe uniemożliwiają osiągnięcie w sposób naturalny jednoczesnej fazy dojrzałości rzepaku do zbioru.
Anna Rogowska