Owoce jagodowe wpisują się w zdrowy styl życia milionów Polaków. Konsumenci jednak nie zawsze są zadowoleni z jakości kupowanych owoców. Ta bywa różna, a rozczarowany nabywca nie ponowi zakupu, a na pewno nie będzie kupował tak regularnie jak chcieliby producenci. Ważne jest budowanie zaufania konsumenta.
- Trzeba pamiętać, że częścią wizerunku owoców jagodowych jest łubianka, w której tylko zewnętrzna warstwa owoców jest najwyższej jakości. Jeśli produkujesz owoce przemysłowe to nie udawaj, że produkujesz deserowe – tak brzmi lekcja, którą dziś daje nam wielu sadowników. Jest ona wartościowa również dla plantatorów nowych gatunków, takich jak borówka czy jagoda kamczacka, które zdobywają swoich pierwszych klientów. Klientów, dla których jest to bardziej „zakup na próbę”. – mówi Witold Boguta, Prezes Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw.
Branżowe standardy jakości
Szacuje się, że zbiory owoców jagodowych mogą być w tym roku o 20% mniejsze od zeszłorocznych. W przypadku borówki wysokiej, mimo suszy, spodziewany jest 30% wzrost plonów. Różnica to efekt wchodzenia w pełnię owocowania dużych areałów młodych nasadzeń. Kolejne lata przyniosą najprawdopodobniej dalszy dynamiczny wzrost podaży. Rosła będzie presja na cenę. Kluczem do utrzymania rentowności jest określenie branżowych standardów jakości dla owocu deserowego.
Przyszłością jest owoc deserowy
- Jesteśmy dużym producentem owoców jagodowych, z tym że musimy podzielić tą produkcję na produkcję przemysłową i owoców deserowych. W całej branży przeważa produkcja przemysłowa, gdzie cena jest bardzo niska. Większość plantatorów przemysłowych niestety będzie musiała wypaść. Nie poradzi sobie z przejściem w wyższą technologię, wiążącą się z dużymi kosztami. Część tych plantatorów zainwestuje w technologie, zacznie starać się o lepszą jakość. Przyszłością w tej branży jest owoc deserowy. Niestety koszta czy ceny przemysłowych owoców z za wschodniej granicy wyprą naszą produkcję. Życzę wszystkim producentom owoców jagodowych przede wszystkim mądrych przemyślanych inwestycji - mówi Przemysław Sarbinowski z ProTech Marketing.
Świadomość oczekiwań konsumenta
Warunkiem sukcesu plantatorów jest zadowolenie klientów. Zadowolony, wróci i przyprowadzi kolejnych klientów. Niezadowolony, nie ponowi zakupu. Wybierze coś innego i do podobnych decyzji namówi kolejnych. Ich „odzyskanie” wymagać będzie czasu, dużych nakładów, a przy tak bardzo konkurencyjnym rynku produktów wspierających zdrowy styl życia, może być bardzo trudne.
- Branża owoców jagodowych ma dużą szansę na sukces. Realizując projekt „Czas na polskie superowoce!” widzimy, że kreujemy popyt. Potrafimy edukować, generować wizyty i sprzedawać. To ciągle jednak bardziej szansa na sukces. Środowisko producentów musi bardziej zdecydowanie integrować podaż, definiować standardy produkcji, podejmować temat jakości owoców, percepcji ich ceny, zimnego łańcucha „od pola do półki” – tłumaczy Witold Boguta. Musimy przekonać ludzi, żeby jedli więcej borówek, bo są dobre, zdrowe i to znakomity produkt. A my mamy naprawdę wiele do zaoferowania. W tym nowe odmiany, które wydłużają dostępności świeżych, krajowych, sezonowych superowoców. Już dziś potrafimy je przecież zaoferować od maja do października - podsumował.
Kampanię „Czas na polskie superowoce!” realizuje KZGPOiW. Partnerami Związku są Stowarzyszenie Plantatorów Borówki Amerykańskiej, Stowarzyszenie Plantatorów Truskawki, Krajowe Stowarzyszenie Plantatorów Czarnych Porzeczek oraz Stowarzyszenie Plantatorów MiniKiwi. Projekt jest realizowany we współpracy z Krajowym Zrzeszeniem Plantatorów Aronii ARONIA POLSKA i Stowarzyszeniem Plantatorów Jagody Kamczackiej. Partnerem merytorycznym jest Fundacja Promocji Polskiej Borówki.