Krajowy Związek Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej postuluje aby na czas epidemii i konieczności poradzenia sobie z jej skutkami, wypowiadanie umów dzierżawnych zostało zawieszone.
- Obserwowanym w gospodarkach które epidemię mają za sobą (np. Chiny) zjawiskiem jest spadek produkcji rolnej, podniesienie cen i konieczność importu żywności. Ten scenariusz może być również realny w krajach UE w tym w Polsce. W liście do premiera Mateusza Morawieckiego pośród szeregu postulatów mających wesprzeć polskich producentów żywności, POLPIG wraz z innymi organizacjami branżowymi, zaapelował o wstrzymanie wypowiadania umów dużym gospodarstwom rolnym - informuje Aleksander Dargiewicz, Prezes POLPIG.
Stabilność dostaw jest kluczowa
Prezes POLPIG tłumaczy, że duże gospodarstwa rolne są fundamentem zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego Polski i standardów umożliwiających wprowadzenie rygorów produkcji decydujących o stabilności dostaw zarówno podczas kwarantanny jak i obrony przed ASF. Aby utrzymać tą stabilność niezbędne jest zatrzymanie wypowiadania umów dzierżawy oraz ustalenia nowych dat obowiązywania trwających umów dzierżawy pomiędzy KOWR oraz dzierżawcami.
POLPIG zaapelował aby, w momencie gdy umowy wygasły, a KOWR nie przejął jeszcze nieruchomości umożliwić rolnikom dalsze gospodarowanie ziemią w celu zachowania ciągłości prowadzonej w nich produkcji mleka, mięsa i zbóż.
Apele o zamrażania planowanych zmian w rolnictwie pojawiają się w wielu krajach Unii. Przykładem jest wniosek federacji COPA-COGECA złożony do Komisji Europejskiej, aby na czas epidemii wstrzymała się z publikacją nowych regulacji tzw. zielonego ładu.
Oprac. Sabina Pietrek, źródło: POLPIG