Na szczęście w najbliższych dniach będzie nachodziła fala zimna i stąd pierwszą falę nalotu chowaczy będziemy czy już mamy za sobą. Na pewno w wielu miejscach na południu jak i na zachodzie szkodniki mogły się uzbroić i złożyć jaja do pędu i za 8–10 dni możemy spodziewać się żerowania larw chrząszczy z rodziny ryjkowcowatych.
Patogeny wraz z zejściem śniegu na polach będą z dnia nadzień większym problemem. Szczególnie należy zwrócić uwagę na padlinożerne patogeny jakim jest pleśń śniegowa i pałecznica zbóż i traw.
Doradcy z Grupy Technicznej Procam szczególnie zwracają uwagę na wschodnią ścianę Polski, gdzie pleśń śniegowa może powodować silne przerzedzenie zasiewów, a lokalnie nawet zamieranie całych placów roślin. Jednak takie objawy mogą wystąpić w każdym z regionów. Tam gdzie mieliśmy grubą pokrywę śnieżną i brak dostępu powietrza, straty są największe, a warstwa grzybni i czarnych owocników perytecji bardzo duża. Co do ochrony, to zaleca się niszczenie resztek pożniwnych, a wiosną przejechanie lekką broną w celu zerwania patogenicznego kożucha. Polecane jest także zasilenie dawką azotu w formie azotanowej. Można też wykonać zabiegi fungicydowe, nie wspominając o obligatoryjnym chemicznym zaprawianiu ziarna zbóż z dodatkiem SuperPower.
Drugą chorobą identyfikowaną w tym czasie po zejściu śniegu jest pałecznica zbóż i traw, która także powoduje, że zboża gniją i brunatnieją, a góra jest pokryta szarobiałą grzybnią. W celu odróżnienia od pleśni śniegowej należy takie egzemplarze wykopać i zidentyfikować na szyi korzeniowej oraz korzeniach bursztynowe sklerocja. Co do zwalczania i profilaktyki, stosujemy podobne rozwiązania jak przy pleśni śniegowej.
Mączniak prawdziwy zbóż i traw,- jego nasilenie będzie zwiększało się wraz z nawożeniem azotowym – duża dawka azotanów,co przyspieszy zagęszczenie łanów, a zarazem zwiększy podatność na tego patogena.
Rdza żółta, brunatna nawożenie azotowe będzie sprzyjało rozwojowi tej choroby. Rdza żółta rozwija się punktowo – placowo, jest trudna do wczesnego zdiagnozowania.
Rizoktonioza (ostra plamistość oczkowa) – Sucha i chłodna wiosna będzie sprzyjała rozwojowi tej choroby, symptomy jej możemy zauważyć już na wcześnie sianych plantacjach zbóż.
Odnośnie rzepaku i patogenów, to mamy w dalszym ciągu problem z suchą zgniliną kapustnych, ale także proszę zwracać uwagę na mniej specyficzne plamy, które początkowo są drobnymi chlorotycznymi plamkami, ale później szybko zmieniają się w większe białe lub szaro białe plamy. Początkowo są okrągłe, później przybierają nieregularny kształt. Plamy są otoczone ciemniejszą wąską obwódką. Takie objawy generuje nowy patogen w uprawie rzepaku a jest nim biała plamistość rzepaku (Pseudocercosporella capsella). Oprócz tego nieodłącznie w tym okresie panujący na plantacjach rzepaku główny padlinożerca to szara pleśń oraz sporadycznie pałecznica rzepaku.
W tym roku bardzo ważny będzie zabieg T0, ponieważ jest sporo strat liści po długo zalegającym śniegu, zwłaszcza na północy i warto razem z zabiegiem na chowacza wykonać zabieg za pomocą fungicydu Artemid, do tego odżywianie dolistne Procam Bor; Proleaf Max 4.0; Proleaf MakroP; imPROver; co zabezpieczy plantacje przed suchą zgnilizną kapustnych i szara pleśnią.
Jak każdego roku na początku okresu wegetacyjnego zwracajmy uwagę szczególnie na plantacjach rzepaku na intensywnie żerujące gryzonie w tym myszy i nornice.
Komunikat fitosanitarny PROCAM z 5.03.2021 r.