Azot niejedno ma imię

24 styczeń 2016
(0 Głosów)
Autor 

Na rynku nawozów rolniczych mamy do czynienia z kilkoma rodzajami nawozów azotowych. Odróżnia je forma azotu, postać stała lub płynna i cena za 1kg azotu.Należy sobie jednak zadać pytanie – czy z punktu widzenia roślin istnieje różnica pomiędzy poszczególnymi nawozami? Jeśli tak, to jaka?Wyróżniamy pięć podstawowych grup

Materia_y_do_artyku_u-1 nawozów azotowych, choć w przypadku rolnictwa główną rolę odgrywają cztery.

1) Nawozy azotowe w pełni oparte na formie saletrzanej – zawierają tylko formę NO3. Występują tutaj: saletra wapniowa, saletra potasowa. Ta grupa nawozów w niewielkim stopniu wykorzystywana jest w rolnictwie i to głównie ze względu na cenę jednostkową, a nie na możliwość stosowania w uprawach rolniczych.

2) Nawozy saletrzano-amonowe, zwane też saletrzanymi – zawierają formę NO3 oraz NH4. W tej grupie występują: saletra amonowa i saletra wapniowo-amonowa (CAN). Są to nawozy niezwykle popularne, aplikowane zarówno przedsiewnie jak i pogłównie.

3) Nawozy amonowe – zawierają tylko formę NH4. Występuje tutaj fosforan amonu i siarczan amonu. Nawozy stosowane głównie ze względu na składnik towarzyszący azotowi jak fosfor czy siarka, celem ich uzupełnienia.

4) Nawozy amidowe – zawierają formę CO(NH2)2. Reprezentantem tej grupy jest mocznik. Nawóz popularny, wymaga wymieszania z glebą, choć w wielu przypadkach stosowany jest pogłównie.

5) Płynne nawozy zawierające mieszaninę kilku form. Zaliczamy tutaj roztwór saletrzano-mocznikowy zwany UAN. W tym przypadku azot występuje w 25% w formie saletrzanej NO3, w 25% w formie amonowej NH4 oraz w 50% w formie amidowej CO(NH2)2. Jedyny z wymienionych nawozów w formie płynnej do stosowania przedsiewnego i pogłównego.

Tempo działania nawozów azotowych jest różne w zależności od zawartej formy azotu. Najwolniej działa forma amidowa, czyli mocznik. Dzieje się tak, ponieważ zanim rośliny będą mogły pobrać azot w nim zawarty, mocznik musi przejść hydrolizę z udziałem ureazy, następnie forma amonowa przechodzi w azotanową. Ostatni proces, przejście z formy NH4 do preferowanej i pobieranej w największej ilości przez rośliny NO3, zachodzi na drodze nitryfikacji. Dotyczy on również wszystkich nawozów amonowych, a jego tempo w znacznej mierze uzależnione jest od temperatury. Zależność tę przedstawia powyżej – zauważyć można, że w temperaturze, w której wznowiona jest wegetacja roślin po zimie, forma NH4 przechodzi w formę NO3 w czasie powyżej jednego miesiąca. Należy jednocześnie mieć na uwadze fakt, że forma saletrzana to forma, która stanowi ponad 80% całej puli pobranego azotu przez rośliny uprawne.

Niewątpliwym problemem są straty azotu z nawozów, np. poprzez ulatnianie w postaci gazowej- w formie amoniaku, czyli NH3. Nasuwa się pytanie -ile azotu z zaaplikowanego nawozu jest potencjalnie dostępne dla roślin. Na tę stratę w największym stopniu narażona jest forma amidowa. Niezależne badania wykazują, że strata azotu z mocznika wynosi aż do 20%, natomiast z UAN do 11%. Straty te ulegają ograniczeniu wraz ze spadkiem temperatury i przy wymieszaniu w/w nawozów z glebą. Jednocześnie wiadomo, że forma NO3 może potencjalnie ulegać wymyciu, jednakże jak podają badania, w naszych warunkach klimatycznych jest to mało prawdopodobne.

Stosując nawozy azotowe musimy pamiętać, że wszystkie (za wyjątkiem saletry wapniowej) zakwaszają glebę.  Wielkość potrzeby zastosowania CaCO3 w celu zneutralizowania zakwaszenia wywołanego poszczególnymiimage21 nawozami azotowymi. Dodatkową kwestią jest zmiana pH rizosfery wraz z pobieraniem poszczególnych form azotu (FOT. Forma saletrzana i amonowa). Zmiany pH po zastosowaniu formy amonowej mogą być toksyczne dla roślin wrażliwych, dodatkowo zmniejszenie odczynu w strefie korzeniowej powoduje mniejsze pobranie K, Ca oraz Mg.

Istotne znaczenie ma również fakt, którą formę nawozu wybierzemy: stałą/granulowaną czy płynną. Ta druga wymaga od rolnika dużej wiedzy ze względu na możliwość przypaleń roślin. Przebieg pogody też ma na to wpływ. Badania pod mikroskopem wykazały, że niezależnie, czy widoczne są przypalenia na roślinach „gołym okiem” czy ich nie widać, powierzchnia liścia zawsze ulega zniszczeniu. Powiększenie przedstawia widoczną różnicę pod mikroskopem przy zastosowaniu tylko 40 kg N w fazie BBCH 29 saletry wapniowo-amonowej CAN lub roztworu saletrzano-mocznikowego.image3

Pobranie przez rośliny azotu determinowane jest przez wiele czynników jak temperatura, uwilgotnienie, sprawność systemu korzeniowego, pH gleby itd. Forma amonowa jest formą mało mobilną, to korzeń musi wzrastać w jej kierunku lub musi ona przejść nitryfikację do formy NO3. Forma azotanowa jest natomiast mobilna, zatem łatwiej dostępna w zasięgu korzeni. Dodatkowo forma saletrzana pobierana jest poprzez przepływ masowy wraz z wodą pobieraną przez korzenie. Badania wykazały, że jest to forma preferowana przez rośliny, która stymuluje jednocześnie wzrost systemu korzeniowego.

Całość przedstawionych mechanizmów musi wpływać również na plony roślin uprawnych. W wielu przypadkach największe plony o wysokiej jakości osiąga się stosując formę saletrzano-amonową w proporcjach obu form 1:1. Jest to zarówno nawóz szybko działający dzięki formie NO3, ale pozwalający również na długotrwałe działanie azotu dzięki formie NH4. W przedstawionych poniżej niezależnych wynikach, dawka 200kgN w formie saletry wapniowo-amonowej (CAN) dała o 10% większe plony niż ta sama dawka w moczniku oraz jeszcze większy przyrost w porównaniu z UAN, przy jednoczesnej najwyższej jakości ziarna również w wariancie CAN.

Mając na uwadze powyższe informacje okazuje się, że dobór nawozu azotowego wcale nie jest prosty i nie należy sugerować się tylko i wyłącznie ceną. Dodatkową kwestią pozostaje jakość nawozów, które wybieramy. Pamiętajmy, że istotą nawożenia jest dostarczenie roślinom składników pokarmowych, w tym przypadku azotu, w ilościach, proporcjach i formach preferowanych przez nie z dodatkową dbałością o to, by każda roślina na polu była jednakowo dobrze odżywiona, przy możliwie jak najmniejszej ingerencji w środowisko.

image4

          image5          

mgr inż. Karolina Frąckowiak-Pawlak Doradca Agronomiczny Yara Poland Sp. z o. o

Zostaw swój komentarz

Upewnij się, że podałeś wszystkie informacje w polach wymaganych(*) Kod HTML nie jest dozwolony.

Nasze tytuły:

  • portal informacyjny: zycierolnika.pl
  • kwartalnik: " Życie Rolnika Magazyn Polski" 
Do
góry
Używamy plików cookie żeby usprawnić działanie naszej strony. Pozostając na naszej stronie, wyrażasz na to zgodę. More details…