Dzisiaj w Warszawie, około 10 tysięcy rolników z całej Polski protestowało przeciwko nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt (tzw. Piątce dla zwierząt), zakazującej m.in. hodowli zwierząt futerkowych oraz ograniczenia uboju rytualnego.
Pod ministerstwem rolnictwa zapłonęły dziś znicze. AgroUnia protestowała razem z producentami drobiu przeciwko obecnej polityce cenowej. Rolnicy zarzucają ministrowi rolnictwa brak działań w kierunku uruchomienia skupu interwencyjnego. Zdaniem rolników, w okresie pandemii koronawirusa jest to przejaw działania rządu przeciwko narodowi polskiemu.
Polscy sadownicy wzięli także udział we wczorajszym rolniczym "Oblężeniu Warszawy". Organizatorem kilkutysięcznego protestu był ruch Agro Unia, który domaga się radykalnych zmian w polskim rolnictwie. Sytuacja sadowników jest tak samo krytyczna, jak pozostałych producentów rolnych.
W dniu wczorajszym do Błaszek i Wróblewa zjechali się rolnicy z całego regionu sieradzkiego, żeby stanowczo zaprotestować w związku z coraz gorszą sytuacją na rynku warzyw i ziemniaków. Rok 2017 okazał się rekordowy pod względem zbiorów, dlatego ceny były niższe - powiedział wiceminister J. Bogucki.