Protest rolników trwał dwie godziny. Zebrani zdecydwali się wyjść na ulice, ponieważ coraz trudniej ukryć im zaniepokojenie sytuacją w jakiej się znaleźli oraz brakiem reakcji ze strony rządzących. Producenci rolni domagali się m.in. większych kontroli ziemniaków i warzyw importowanych do Polski, unormowania stosunków dyplomatycznych z Rosją, ograniczenia importu zbóż z krajów trzecich oraz wyrównania dopłat rolniczych do takich jakie mają rolnicy na zachodzie.
Protest rolników oficjalnie wsparł również Karol Rajewski - Burmistrz Błaszek, który był obecny na blokadzie we Wróblewie i w Błaszkach.
- Ramię w ramię z rolnikami walczymy o lepsze jutro dla nas wszystkich - powiedział Burmistrz Błaszek Karol Rajewski
Rekordowe zbiory w 2017 roku i spadek cen ziemniaków
Wczoraj w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi odbywała się także konferencja dotycząca sytuacji na polskim rynku ziemniaka.
- Rok 2017 był rekordowy pod względem zbiorów ziemniaka w Polsce i w innych krajach, co spowodowało spadek cen – zwrócił uwagę wiceminister odnosząc się do kwestii niskich cen na rynku ziemniaka w Polsce.
Dane wskazują na wzrost produkcji o około 700 tysięcy ton do poziomu 9,5 mln ton. W stosunku do średniej z lat 2011-2015 był to wzrost o 1,6 mln ton.
- Na kształtowanie się cen ziemniaków w Polsce import spoza UE nie ma większego wpływu, gdyż wczesne ziemniaki sprowadzane są w miesiącach, gdy nie ma ich jeszcze na rynku krajowym – podkreślił sekretarz stanu.
Większe kontrole importowanych ziemniaków
Na początku stycznia odbyło się w ministerstwie spotkanie z przedstawicielami tego sektora rolnictwa. Podjęto wówczas decyzję o wystąpieniu do Głównego Inspektora Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Głównego Inspektora Ochrony Roślin i Nasiennictwa z prośbą o zintensyfikowanie działań kontrolnych w odniesieniu do importowanych do Polski ziemniaków jadalnych. Dotychczasowe wyniki tych kontroli nie wykazały naruszeń przepisów prawnych.
- Od wielu lat wspierani są producenci ziemniaka w Polsce – podkreślił sekretarz stanu. Wiceminister Bogucki zwrócił uwagę, że kontynuowana jest realizacja dopłat do uprawy ziemniaków skrobiowych w wysokości (1163,02 zł/ha w 2017 roku), do materiału siewnego lub kwalifikowanego (462,25 zł/ha). Ponadto wspierani są producenci ziemniaka w walce z bakterią CMS.
Jednym z problemów dotyczących rynku ziemniaka jest także zmiana preferencji konsumentów i dlatego niezbędna jest zmiana w obrocie tym produktem. Sekretarz stanu wskazał w tej kwestii na możliwości wynikające z przepisów dotyczących rolniczego handlu detalicznego czy też sprzedaży bezpośredniej. Konieczne jest także organizowanie się producentów w grupy i organizacje producenckie, a także i zmiana konfekcjonowania ziemniaków w mniejsze opakowania.
- Z naszych analiz wynika, że w cenie detalicznej ziemniaków tylko w 40% zawiera się udział producentów, a pozostałe 60% przypada na dystrybucję i handel – podkreślił wiceminister Jacek Bogucki.