PiS zapowiadało odbudowę polskich marek, wsparcie dla polskiego przemysłu, przemysłu rolno-spożywczego i rolnictwa. Tymczasem 12 lipca sąd w Warszawie ogłosił upadłość legendarnej marki ciągników "Ursus". - Obietnice PiS-u to bujdy na resorach. Gdzie jest pomoc dla rolnictwa i polskich przedsiębiorców? - pytają ludowcy.
Policjanci z KPP w Łosicach odnaleźli skradziony ciągnik rolniczy z kosiarką rotacyjną, jeszcze zanim została zgłoszona kradzież. Trwają poszukiwania złodzieja, który ukradł maszyny. Sprawca musi się liczyć z karą pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
Zaczynali 30 lat temu w 1989 r. od sprzedaży części zamiennych do ciągników i maszyn rodzimej produkcji, jako Dom Handlowy Henryki i Pawła Korbanków w Tarnowie Podgórnym koło Poznania. Aktualnie są największą firmą rodzinną, która jest liderem w sprzedaży kombajnów w Europie. Mają więc swój sprawdzony sposób na sukces. Jaki? Na to i inne pytania odpowiada w wywiadzie dla Życie Rolnika Paweł Korbanek, prezes zarządu i współwłaściciel firmy.
Początek roku 2019 zakończył się lepszą sprzedażą ciągników niż rok temu. W styczniu zarejestrowano 377 nowych sztuk, co stanowi 9,5% wzrost. Jest to jednak znacznie gorszy wynik niż ten przed dwoma laty, kiedy to w styczniu zarejestrowano 533 szt. nowych ciągników.
Pomysłowy złodziej ukradł rolnikowi ciągnik i próbował ukryć go w lesie. Skradziony Ursus już wrócił do swojego właściciela.
Do niebezpiecznego zderzenia doszło na drodze pomiędzy Chobienicami, a Przyprostynią. W efekcie niewłaściwego wyprzedzania kierujący Peugeotem doprowadził do kolizji, w której uczestniczyły także dwa ciagniki rolnicze.
Policjanci zatrzymali 25-latka, który ukradł ciągnik rolniczy. Mężczyzna miał pecha, ponieważ musiał zostawić ciągnik w pobliskim lesie. Na dalszą podróż zabrakło mu już paliwa.
Prognozy ekonomiczne przewidują intensywny rozwój rynków afrykańskich, przy stosunkowo małej konkurencji.