Jakie miejsce w grillowym menu Polaków zajmują ryby? Sprawdził to Instytut Badania Rynku i Opinii Społecznej IMAS International, w ramach kampanii „Karp – Zdrowy Natury”.

Grillowe postawy Polaków

Choć wydawałoby się, że ze względu na łatwą dostępność do ryb w Polsce – szczególnie słodkowodnych, będą one królowały podczas wiosennego grillowania, to niestety okazuje się, że nie są częstymi składnikami naszych dań. Tylko 11 proc. respondentów zadeklarowało, że często wrzuca ryby na ruszt a 33 proc. uczestników badania - sporadycznie.

A jeśli już decydujemy się na ryby, to które?

Niekwestionowanym królem grilla wśród ryb jest pstrąg, którego wskazało aż 43 proc. osób grillujących ryby – nawet sporadycznie. Drugie miejsce zajął łosoś – 23 proc., a podium zamknął dorsz – 20 proc.

Tuż za pierwszą trójką znalazł się karp, nasza lokalna ryba w stylu „slow food”, która wyprzedziła w grillowym rankingu tuńczyka. Choć cieszy, że karp znalazł się wysoko, to jednak bez wątpienia zasługuje, by pierwsze miejsce należało do niego.

Dlaczego warto wrzucić na ruszt karpia?

Karp jest naszą lokalną rybą, którą mamy na wyciągnięcie ręki. Organizacja Producentów Polski Karp zrzesza ponad 80 gospodarstw z całej Polski, specjalizujących się w hodowli tej ryby. Karp, hodowany w stylu „slow”, zanim trafi do naszej kuchni, dorasta aż trzy lata, mając do dyspozycji 10-20 m2 stawu. Do jego hodowli nie używa się antybiotyków i nie przyspiesza wzrostu, który wpisany jest w naturalny cykl dojrzewania ryby.

· Mięso karpi jest odpowiednie dla diety wysokobiałkowej, ponieważ zawiera 17-18% łatwostrawnego białka. Karp należy do ryb średniotłustych - zawiera zazwyczaj od 2 do 5% tłuszczów.

· Kwasy tłuszczowe zawarte w rybach są efektywniej wbudowywane w plazmę lipidów w ludzkim organizmie niż te, podawane w postaci suplementów diety.

· Karp jest doskonałym źródłem żelaza oraz cynku. Ilość tych składników mineralnych w mięsie karpia jest porównywana z ich zawartością w wędzonej makreli czy szprotach.

· Karpie cechują się również wysokim poziomem wapnia. W ich mięśniach jest ponad 2 razy więcej wapnia niż w tkance pstrąga i ponad 3,5 razy więcej niż w mięsie łososia!

A co z kulinarnymi walorami?

Karp to ryba przede wszystkim bardzo smaczna i prosta w obróbce kulinarnej, a przy tym uniwersalna pod kątem łączenia z innymi produktami. Jego soczyste, kruche mięso świetnie sprawdzi się w otoczeniu sezonowych warzyw i owoców! Doskonale pasują do niego salsy czy owocowe musy. Z łatwością przygotować można go w tradycyjnej postaci ryby grillowanej, przełamując jej smak kwaśnymi owocami lub pokusić się o przygotowanie tradycyjnego amerykańskiego dania typu fast food - w polskiej wersji „slow”, czyli burgerów z karpia! Co ważne, rybę dostaniemy w wielu postaciach:

Karpie nie muszą być mrożone, nie muszą przebyć tysięcy kilometrów, by trafić na nasze stoły, ponieważ dorastają tuż obok nas w lokalnych, rodzinnych gospodarstwach. Samą rybę możemy dostać w wygodnej dla nas formie, np.: rybę patroszoną, tuszki, płaty, dzwonko, filety – schłodzone, luzem lub zapakowane filety nacinane. Dzięki tak wielu możliwościom, możemy wybrać tę formę, która najbardziej odpowie naszym potrawom! I nie bójmy się eksperymentować z karpiem w kuchni, ponieważ to ryba idealna do nieoczywistych - grillowych - połączeń! 

– powiedział Paweł Wielgosz, Prezes Organizacji Producentów – Polski Karp.