„Herbapol-Lublin” S.A. otworzył sezon zbiorów. Od kwietnia do listopada zbierze ponad 70 rodzajów surowców roślinnych.

Przełom kwietnia i maja dla „Herbapolu-Lublin” S.A. był intensywnym okresem przygotowań do rozpoczęcia sezonu zbiorów. Firma jest na finiszu prac nad całorocznym harmonogramem skupu surowców roślinnych, w tym ziół, kwiatów i owoców pochodzących ze stanowisk naturalnych oraz plantacji.

 

Przez najbliższe osiem miesięcy planuje zebrać ponad 70 rodzajów roślin, które docelowo wykorzystane zostaną w produktach marek Herbapol, Big-Active, Zioła Mnicha. W procesie upraw i zbiorów współpracuje z ponad tysiącem zbieraczy i plantatorów z całej Polski.

 

Zielarstwo ma w Polsce wielowiekowe tradycje, a wyszukiwanie i zbieranie ziół w miejscach ich naturalnego występowania to często pasja, która przekazywana jest z pokolenia na pokolenie. Odpowiednie zbieranie, suszenie, przetwarzanie i przechowywanie tych cennych surowców pozwala zachować ich najcenniejsze właściwości, które wpływają na jakość i smak docelowych produktów.

 

Szczególnie dobrze wiedzą o tym specjaliści firmy „Herbapol-Lublin”, którzy od ponad 70-ciu lat rozwijają portfolio produktów opartych na ziołach i innych surowcach roślinnych – w tym m.in. aromatycznych herbatkach oraz esencjonalnych syropach.

 

Występujące naturalnie oraz uprawiane na plantacjach zioła, kwiaty czy owoce zbierane są w momencie swojej dojrzałości, kiedy osiągają pełnię smaku, spełniając najwyższe normy jakościowe.

Okres ten przypada na najcieplejsze pory roku, dlatego wraz z nadejściem wiosny firma przygotowuje się do rozpoczęcia sezonu zbiorów, który trwa od kwietnia do listopada.

 

– Obecnie jesteśmy na zaawansowanym etapie prac organizacyjnych i logistycznych w zakresie skupu surowców roślinnych od naszych partnerów w całej Polsce. Obejmują one m.in. ustalenie wewnętrznych potrzeb surowcowych, dopasowanych do planów produkcyjnych naszych fabryk oraz wymagań rynku. Opracowaliśmy szczegółowy harmonogram skupu ziół, kwiatów czy owoców w poszczególnych miesiącach roku oraz kontaktujemy się z naszymi stałymi podwykonawcami i zawieramy nowe umowy kontraktacyjne na uprawy. To niezwykle intensywny, ważny, ale także satysfakcjonujący czas. Sezon oficjalnie rozpoczęliśmy pod koniec kwietnia zbiorami mniszka lekarskiego, który jako pierwszy zakwita na polskich łąkach – podkreśla Zbigniew Ostasz, Kierownik Zakupów Ziół w „Herbapol-Lublin”, Oddział Północ.

 

W procesie upraw i zbiorów, kupcy i instruktorzy zielarscy „Herbapolu-Lublin” współpracują z ponad tysiącem zbieraczy i plantatorów w całej Polsce. Ich szeroka wiedza na temat roślin poparta jest wieloletnim doświadczeniem, a dodatkowo wspierana przez cykliczne szkolenia, prowadzone przez ekspertów firmy.

Surowce pochodzące ze stanowisk naturalnych zbierane są w najczystszych regionach kraju, m.in. na terenie Warmii i Mazur, Podlasia, Lubelszczyzny, Bieszczad czy Podhala.

 

Z kolei największe plantacje wybranych gatunków ziół prowadzone są w okolicach Płońska, Fajsławic i Krasnegostawu.

 

Pierwszą zbieraną rośliną jest mniszek lekarski, który dominuje na polskich łąkach w drugiej połowie kwietnia.

 

W kolejnych miesiącach przypadnie okres kwitnienia m.in. kwiatu głogu, bzu i lipy czy liści brzozy i pokrzywy.

 

W szczycie lata „Herbapol-Lublin” planuje skup owoców i surowców uprawowych, w tym mięty, melisy, pokrzywy, aronii, maliny czy czarnego bzu.

 

Jesienią zaś sięgnie m.in. ponownie po liście mięty czy melisy (z tzw. drugiego pokosu) oraz także rośliny korzeniowe, by zamknąć sezon około połowy listopada.

 

Wszystkie zebrane surowce roślinne trafią następnie do dalszej obróbki – zostaną m.in. odpowiednio wysuszone, oczyszczone i dokładnie przebadane zgodnie z obowiązującymi normami jakościowymi. Wszystko w trosce o to, aby do klienta docelowego trafiły wyłącznie produkty najwyższej jakości.

Polski Związek Pszczelarski zaapelował do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz do Ministra Środowiska o stworzenie odpowiednich zapisów prawnych, które przesuną obowiązek koszenia łąk i nieużytków na miesiąc wrzesień. Decyzja ta ma pomóc w ochronie zapylaczy.

Wrotycz pospolity to bylina o specyficznym zapachu, przypominającym kamforę. Może być stosowana jako odstraszacz na muchy, komary, mrówki, mszyce, mole, stonkę oraz kleszcze.

Od lat obserwuje się konsekwentne dążenia koncernów farmaceutycznych do delegalizacji ziołolecznictwa.  Aby tego dokonać prowadzi się lobbing polegający na stopniowym zakazywanie stosowania niektórych ziół dla dobra pacjentów. Również polskie władze zaczęły walczyć z preparatami roślinnymi.

Nasze tytuły:

  • portal informacyjny: zycierolnika.pl
  • kwartalnik: " Życie Rolnika Magazyn Polski" 
Do
góry
Używamy plików cookie żeby usprawnić działanie naszej strony. Pozostając na naszej stronie, wyrażasz na to zgodę. More details…