Krajowy Związek Pracodawców - Producentów Trzody Chlewnej uważa, że działania wspierające powstawanie grup produkcyjnych rolników produkujących trzodę chlewną nie przyniosły zakładanych zmian.
- W rezultacie spadek pogłowia macior według ostatniego raportu GUS wyniósł 18% i był największym w historii. Likwidacja stada podstawowego jest rekompensowana importem prosiąt do Polski, który w roku 2018 wyniósł 7 mln sztuk. Co trzeci tucznik ubijany w Polsce jest pochodzenia zagranicznego - zauważa Aleksander Dargiewicz z KZP-PTCH.
Polska zmowa cenowa
Sektor przetwórczy skupując surowiec od wielu producentów posiada dużą siłę negocjacyjną w stosunku do producentów żywca wieprzowego. W Polsce dopuszczono do dużej koncentracji przetwórstwa co pogorszyło pozycję negocjacyjną producentów trzody chlewnej. Pozycja ta jest tym silniejsza im produkcja żywca odbywa się przy mniejszej koncentracji, a organizacje branżowe zrzeszające producentów świń nie mogą reprezentować swoich członków podczas negocjacji cenowych.
- W Polsce, w odróżnieniu od regulacji w innych krajach unijnych, działania organizacji branżowych mające na celu wynegocjowanie korzystniejszych warunków cenowych dla swoich członków mogą być potraktowane jako zmowa cenowa. W rezultacie producenci, którzy są zmuszeni do indywidualnych negocjacji z dużym przetwórcą, otrzymują mniej korzystne warunki dostaw niż mogliby otrzymać sprzedając żywiec po cenach wynegocjowanych przez ich organizację branżową - podsumował Aleksander Dargiewicz.