Ponad 196 tys. ton redukcji CO2 dzięki zrównoważonemu modelowi produkcji i funkcjonowaniu 9 biogazowni. Takie wyniki są realne do osiągnięcia w naszej części Europy. Czy produkcja mięsa wieprzowego rzeczywiście może być prowadzona w sposób zrównoważony? Jak zwiększa ona konkurencyjność gospodarstw i przetwórców mięsnych z Polski? Na wszystkie te pytania starali się znaleźć odpowiedź uczestnicy debaty zorganizowanej przy okazji przyznania unikatowego na skalę krajową certyfikatu niezależnej organizacji TÜV dla grupy Goodvalley. Grupa wyznacza kierunek, w którym przy odpowiednim wsparciu sektorowym, mogą podążać polscy producenci.
Zrównoważona produkcja odpowiedzią na potrzeby konsumentów
Zdaniem większości ekspertów ze świata nauki i biznesu – uczestników zakończonej właśnie w Warszawie debaty o rozwoju branży mięsnej, to właśnie zrównoważona produkcja jest przyszłością sektora wieprzowego w Polsce. Stanowi ona odpowiedź na oczekiwania konsumentów. Okazją do dyskusji na ten temat było przyznanie certyfikatu „zerowy ślad węglowy” (ang. „Corporate Carbon Footprint&Carbon Neutral Company”) grupie Goodvalley. Placówka firmy mieści się m.in. w Przechlewie (woj. pomorskie).
- Zdecydowaliśmy się przeprowadzić dyskusję na temat przyszłości zrównoważonej produkcji wieprzowiny w Polsce, gdyż jest to nie tylko element strategii naszej firmy, ale przede wszystkim realna korzyść dla środowiska i konsumentów – mówił Tom Axelgaard z grupy Goodvalley. - Osiągnięcie zerowego śladu węglowego było możliwe dzięki przyjętej przez nas organizacji produkcji zakładającej racjonalne wykorzystanie zasobów i dzięki funkcjonowaniu naszych 9 biogazowni. Działają one w ścisłej okolicy naszych gospodarstw. Energia elektryczna uzyskana z tych źródeł zasila nie tylko firmowe budynki, ale jest przesyłana do sieci energetycznej, a tym samym okolicznych instytucji oraz tysięcy gospodarstw domowych – dodał Tom Axelgaard z Goodvalley.
Proces uzyskania certyfikatu przez grupę Goodvalley
Strategia zrównoważonej produkcji była kontynuowana przez grupę Goodvalley przez 365 dni w roku (od 2013 roku). W ramach założeń na bieżąco monitorowała m.in. emisję gazów cieplarnianych. Zrealizowała też szereg dodatkowych usprawnień (m.in. w zakresie transportu). Organizacja certyfikująca oceniała 3 zakresy działalności produkcji mięsnej. Dwa spośród nich były obszarami kontrolowanymi przez grupę (wśród nich pojawiły się takie elementy jak energia elektryczna, logistyka, opakowania). Trzecią (dodatkową) składową było zbadanie efektów ubocznych będących poza kontrolą Goodvalley (np. transport zakupionych paliw).
Głos branży mięsnej i konsumentów
W dyskusji zainicjowanej przez Goodvalley głos zabrali również: Witold Choiński (Związek Polskie Mięso), Jan Kowejsza (Niras, firma certyfikująca TÜV), prof. dr hab. inż. Marek Adamski (Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy w Bydgoszczy), dr hab. Martyna Batorska (Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie), dr inż. Mirosław Banaszak (UTP Bydgoszcz). Na spotkaniu obecni byli także przedstawiciele Ligi Ochrony Przyrody i Federacji Związków Pracodawców - Dzierżawców i Właścicieli Rolnych.
- Sektor wieprzowy stopniowo odbudowuje swój wizerunek po kryzysie związanym m.in. z ASF. Chociaż wymagania sanitarno-weterynaryjne w Polsce są jednymi z najwyższych w Europie, to w dalszym ciągu producenci spotykają się z nieufnością ze strony importerów i konsumentów – mówił Witold Choiński, prezes Związku Polskie Mięso. – Lekarstwem na różne problemy jest przejrzystość produkcji na każdym jej etapie. Stawiając na szczegółowe kontrole sanitarno-weterynaryjne i zrównoważoną produkcję, polski sektor wieprzowy może zyskać nowych klientów na zachodzie Europy czy w innych częściach świata – dodał.
W podobnym tonie wypowiadał się dr inż. Mirosław Banaszak z Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy:
- Trend standaryzacji jakościowej potwierdzanej niezależnymi certyfikatami stawia przed producentami mięsa i jego przetworów wiele wyzwań. W szerokim ujęciu stosowanych do tej pory działań, mających na celu wytwarzanie żywności o nadzorowanym pochodzeniu i procesie przetwórczym, włączenie założeń ograniczających emisję gazów cieplarnianych, stanowi krok w przyszłość polskiej gospodarki – podkreślił dr inż. Mirosław Banaszak.
Z kolei założyciel grupy Goodvalley zwrócił uwagę na to, jak ważne jest wspólne wypracowywanie rozwiązań na rzecz rozwoju zrównoważonej produkcji wieprzowiny w Polsce.
- Przy odpowiedniej przejrzystości produkcji i stabilnej polityce wsparcia sektorowego dla odnawialnych źródeł energii (w tym biogazowni), gospodarstwa i firmy funkcjonujące w Polsce, mogą zyskać przewagę konkurencyjną. By tak się stało, potrzeba działań w wielu różnych obszarach i współpracy między sektorem publicznym a prywatnym – podsumował Tom Axelgaard z Goodvalley.
Zaprezentowane opinie na temat przyszłości zrównoważonej produkcji wieprzowiny, a także zwiększania świadomości konsumentów, mogą zostać wykorzystane na rzecz rozwoju branży mięsnej w Polsce.