Cała historia zaczęła się od tego, że mieszkaniec Gminy Sułkowice w powiecie myślenickim wystawił na sprzedaż konia. Po zwierzę przyjechało pięciu mężczyzn. Konia udało się sprzedać, ale ze stajni zniknął również byczek. Początkowo właścicielowi wydawało się, że udało mu się wykorzystać zamieszanie i uciec. Niestety prawda okazała się zupełnie inna.