Decyzja o terminie i sposobie siewu kukurydzy w gospodarstwie to jeden z kluczowych momentów w jej uprawie. Okazuje się, że w zależności od tego czy planujemy zebrać kukurydzę na ziarno czy też na kiszonkę, istnieją pewne różnice.
Na co warto zwrócić uwagę planując siew kukurydzy kiszonkowej?
Z pewnością na wybór właściwego terminu jej siewu. Znajdziemy wiele publikacji, z których odczytamy tak zwane regionalne zalecenia terminu siewu kukurydzy. Zakładają one, że optymalny powinien odbyć się między 15 kwietnia a 15 maja. Oczywiście można sugerować się tego typu rekomendacjami, lecz moment siewu najlepiej określić na podstawie średniej dobowej temperatury gleby.
Dla odmian z ziarnem w typie flint jest to zakres 8-9 °C, a dla dentów 10-12°C. Warto o tym pamiętać, ponieważ chłodny kwiecień z przymrozkami na przełomie miesiąca spowodował, że siewy są lekko opóźnione względem zeszłego roku. W żywieniu bydła najlepiej sprawdzają się odmiany kukurydzy z typem ziarna flint/dent, które z reguły wykazują się bardzo dobrym wigorem początkowym, jak i wysoką tolerancją na wiosenne chłody.
Nie warto nadmiernie przyspieszać terminu siewu. Młode rośliny kukurydzy szybciej i lepiej rozwijają się, gdy trafią na dogodne warunki, które zależą właśnie od temperatury i dostępności wody w glebie. Musimy mieć także świadomość, że długość dnia wpływa na rozwój roślin, co ma związek z ich fizjologią. Przy wydłużającym się dniu kukurydza skupia się na wzroście i rozwoju części wegetatywnych, czyli liści i łodygi, niestety kosztem produkcji ziarna. Dlatego też planując siew kukurydzy ziarnowej i kiszonkowej, powinniśmy zacząć od „ziarnówek”.
Istnieje również różnica w normie wysiewu pomiędzy odmianami kiszonkowymi i ziarnowymi. W przypadku tych pierwszych warto zwiększyć zagęszczenie o około 10% względem odmian ziarnowych. Zabieg ten ma na celu zwiększenie plonu biomasy. Pamiętajmy jednak, że ilość roślin na powinna być dostosowana do stanowiska glebowego oraz do charakterystyki danej odmiany.
Kolejny bardzo ważny aspekt w planowaniu siewów kukurydzy kiszonkowej to wyliczenie areału, jaki musimy pod nią przeznaczyć, tak żeby wyprodukować odpowiedni zapas kiszonki. Jest to bardzo istotne, ponieważ niewystarczająca baza pokarmowa będzie wiązała się z koniecznością zakupu kiszonki. W tym przypadku nie mamy pewności, co do jakości i parametrów zakupionego materiału, a jego transport wymagać będzie odpowiedniej logistyki i wygeneruje dodatkowe koszty.
W oszacowaniu jaką część w strukturze zasiewów stanowić będzie kukurydza kiszonkowa, należy sprawdzić: średnie dzienne zużycie kiszonki na sztukę. Uwzględniamy tutaj wszystkie grupy technologiczne, w których dawce pokarmowej wykorzystujemy kiszonkę. Z pewnością będą to krowy mleczne i opasy. Jałówki i krowy zasuszone nie powinny otrzymywać kiszonki z kukurydzy ze względu na wysoką jej energetyczność i ryzyko nadmiernego otłuszczenia zwierząt. Następnie mnożymy zapotrzebowanie przez ilość sztuk w stadzie, a potem przez 450 dni (365 dni plus czas niezbędny do prawidłowego zakiszenia kukurydzy). Do wyniku, który otrzymamy doliczyć należy około 10% na wypadek niekorzystnych warunków wegetacji i ryzyka uzyskania niskich plonów. Kolejne 10% należy doliczyć z uwagi na ewentualne straty – łącznie doliczamy 20%. Zapotrzebowanie, które uzyskamy dzielimy przez średni plon z ha, zgodnie z poniższym wzorem:
Areał kukurydzy kiszonkowej =
Przy założeniu, że średnio krowa w naszym gospodarstwie otrzymuje 25 kg kiszonki z kukurydzy, a całe stado liczy 100 sztuk – dziennie potrzebujemy 2,5 t kiszonki z kukurydzy, co w okresie 450 dni i doliczonymi 20% rezerwy daje 1350 t. Jeżeli średnio z hektara w gospodarstwie uzyskujemy 45 t świeżej masy łatwo wyliczyć, że do zabezpieczenia bazy pokarmowego naszego stada potrzebujemy 30 ha czyli 0,3 ha/szt.
Przestrzeganie wyżej wymienionych zasad siewu kukurydzy kiszonkowej oraz właściwe oszacowanie jej areału to pierwszy krok do przygotowania kiszonkowej bazy pokarmowej, z której będziemy korzystać podczas żywienia krów. Możliwość przygotowania nowej pojawi się dopiero za rok.
Wojciech Pieczewski
Obsada roślin bardzo silnie wpływa na ogólną kondycję roślin, szczególnie w warunkach stresowych, ich pokrój oraz rozmiar zawiązywanych kolb. To jeden z głównych czynników plonotwórczych w uprawie kukurydzy.
Sprzedaż ciągników w styczniu 2023 roku w Polsce według danych CEPIK
Około 768 milionów ludzi cierpi z powodu niedożywienia, z czego ponad 98 proc. pochodzi z krajów globalnego Południa.
Producenci kawy, ziarna kakaowego, owoców lub bawełny, czyli surowców, z których korzystamy na co dzień, zarabiają średnio mniej niż 1 dolara dziennie
Dzięki działaniom na rzecz Sprawiedliwego Handlu, drobni rolnicy z krajów globalnego Południa mogą utrzymać swoje rodziny
Fundacja Fairtrade Polska podpowiada, jak możemy przyczyniać się do realnych zmian na rynku dla lepszego jutra.
Kawa, kakao, owoce egzotyczne, tekstylia, kosmetyki… Skąd pochodzą produkty, z których korzystamy każdego dnia? Jakie historie opowiedzieliby ludzie, którzy je wytwarzają?
Drobni rolnicy i pracownicy z globalnego Południa, mimo swojej ciężkiej pracy, żyją poniżej progu ubóstwa, zarabiając mniej niż 1 dolara dziennie, chociaż ich wyroby są dostępne na całym świecie. Dzięki współpracy w ramach ruchu Sprawiedliwego Handlu, mieszkańcy krajów takich jak np. Peru są w stanie utrzymać swoje rodziny, podnoszą swoje kwalifikacje związane z rolnictwem czy budują szkoły. Fundacja Fairtrade Polska podpowiada, jak możemy przyczyniać się do realnych zmian dla lepszego jutra.
Przed wyjściem do pracy, na treningu, podczas spotkań ze znajomymi – codziennie korzystamy z produktów, które powstały z surowców wytwarzanych przez drobnych rolników i producentów z południowych regionów świata.
Wbrew pozorom to właśnie globalne Południe stanowi większość we współczesnym świecie, niezależnie od tego, czy mierzymy to liczbą państw, ich powierzchnią czy liczbą mieszkańców.
Spośród blisko 8 miliardów ludzi, ponad 6,5 miliarda żyje na globalnym Południu, czyli w krajach Ameryki Łacińskiej i Karaibów, Afryki, Azji Południowej oraz Oceanii.
Ze względu na rozległość tych obszarów, wyróżnia je m.in. różnorodność kulturowa, językowa oraz klimatyczna.
Niestety charakteryzuje również fakt, że ich mieszkańcy mierzą się z brakiem odpowiedniego wynagrodzenia za ciężką pracę w tropikalnym słońcu i deszczu. Około 768 milionów ludzi cierpi z powodu niedożywienia, z czego znacznie ponad 98 proc. pochodzi z krajów globalnego Południa.
Właśnie te regiony świata swoimi działaniami obejmuje system etycznej certyfikacji produktów Fairtrade, działający na rzecz poprawy sytuacji społeczności rolniczych w krajach globalnego Południa i reprezentujący ponad 1,9 miliona rolników i pracowników najemnych z ponad 70 krajów.
Fundacja Fairtrade Polska, organizacja, która jest częścią międzynarodowego systemu Fairtrade, podpowiada polskim konsumentom i konsumentkom, jak dbać o ludzi i planetę przez podejmowanie odpowiedzialnych decyzji zakupowych.
Codzienny aromat życia
Jak wygląda życie rolników w krajach globalnego Południa? Przykładem jest Peru, na terenie którego uprawia się ziarna kawy.
Tamtejsze gospodarstwa zajmują przeciętnie powierzchnię dwóch hektarów i leżą na wysokości od 800 do 2000 m n.p.m. Zbiór plonów trwa od marca do lipca, a w wyżej położonych strefach nawet do listopada.
Jedną z największych w kraju organizacji z certyfikatem Fairtrade zrzeszającą drobnych producentów jest związek CECOVASA. Rolnicy rocznie produkują ponad 3,5 t ziaren kawy, które są eksportowane bezpośrednio do Stanów Zjednoczonych i Europy. CECOVASA dostarcza kawę z segmentu specialty, która była wielokrotnie nagradzana w krajowych konkursach kawowych, a w 2010 r. została uznana za najlepszą na świecie.
Niestety wysokie koszty produkcji, małe zbiory i niskie ceny skupu sprawiają, że większość peruwiańskich rolników zajmujących się uprawą kawy żyje w ubóstwie. Mieszkańcy mają trudności w zaspokajaniu podstawowych potrzeb życiowych: 72 proc. z nich nie ma dostępu do czystej wody pitnej, w domach 68 proc. nie ma prądu, w 34 proc. gospodarstwach domowych brakuje podstawowych sanitariatów, a poziom niedożywienia dzieci sięga 41 proc.\
Z całą pewnością ziarna kawy, jak i inne surowce wytwarzane w krajach globalnego Południa, to bardzo dochodowy towar dla branży spożywczej, jednak rolnicy zajmujący się ich uprawą nie odczuwają tego w takim samym stopniu – tłumaczy Michał Bryda-Przybyszewski, PR & Communications Manager z Fairtrade Polska.
Zarobki rolnika w dużej mierze zależą od wahań cen surowców na światowym rynku, sytuacji gospodarczej w regionie, a także warunków atmosferycznych, które w wyniku zmian klimatycznych stają się coraz bardziej nieprzewidywalne. W praktyce rolnik często zmuszony jest sprzedawać swoje plony poniżej kosztów produkcji. Wskutek tego nie jest w stanie się utrzymać czy zapewnić sobie i swojej rodzinie odpowiedniego wykształcenia ani opieki lekarskiej. Fairtrade powstał po to, by to zmienić – dodaje.
Możemy być fair wobec innych
Uczciwe warunki handlowe dają drobnym rolnikom i pracownikom najemnym większą kontrolę nad swoim życiem i umożliwiają im podejmowanie decyzji o przyszłości. Osoby te należą do najbardziej marginalizowanych grup w globalnym systemie handlowym, jednak w systemie Fairtrade są centralnym punktem wszystkich działań. Dzięki Fairtrade rolnicy otrzymują m.in.: cenę minimalną, która ma pokrywać średnie koszty zrównoważonej produkcji i jest zabezpieczeniem w przypadku spadku cen na rynku.
Dodatkowym aspektem jest także premia Fairtrade, czyli specjalne środki wypłacane oprócz ceny skupu plonów.
Te fundusze przeznaczane są na wybrane przez rolników cele rozwojowe, które podnoszą jakość życia lokalnych społeczności. Poza kwestiami ekonomicznymi Fairtrade ma na uwadze również kwestie społeczne i środowiskowe. W systemie obowiązuje szereg kryteriów, których muszą przestrzegać wszystkie certyfikowane podmioty, by móc posługiwać się znakiem FAIRTRADE.
Standardy te dotyczą ochrony praw pracowniczych, równouprawnienia kobiet, zakazu dyskryminacji czy zakazu pracy przymusowej i pracy dzieci. W kwestiach środowiskowych standardy Fairtrade obejmują takie obszary jak odpowiedzialne zarządzanie wodą i odpadami, zachowywanie bioróżnorodności i żyzności gleby czy ograniczanie stosowania pestycydów i środków agrochemicznych.
Sprzedaż na warunkach Fairtrade daje członkom organizacji producenckich, takich jak tych w Peru, stabilizację, której nie doświadczali wcześniej. Dzięki dodatkowym środkom, peruwiańscy członkowie spółdzielni CECOVASA inwestują w budowę nowych przetwórni, biorą udział w programach szkoleniowych na temat właściwego przechowywania i transportu kawy, a także zatrudniają doradców rolniczych, którzy dzielą się wiedzą z zakresu kontroli jakości, rolnictwa ekologicznego oraz ochrony środowiska.
Oprócz tego środki uzyskane dzięki współpracy z Fairtrade umożliwiły mieszkańcom uczestniczenie w warsztatach m.in. z zakresu pierwszej pomocy i pozwoliły tysiącom rodzin na posłanie dzieci do szkół. Związek CECOVASA powołał także komitet ds. płci, który wspiera peruwiańskie rolniczki oraz zajmuje się organizacją szkoleń, m.in. z zakresu pierwszej pomocy, hodowli zwierząt czy kursów dla liderek.
Fairtrade zajmuje się opracowywaniem standardów, które muszą spełniać certyfikowani producenci oraz warunków wymiany handlowej do przestrzegania przez importerów, eksporterów czy detalistów – wyjaśnia dalej ekspert z Fairtrade Polska. Producenci Fairtrade nie pracują w osamotnieniu, ale zrzeszają się w demokratycznie zarządzanych spółdzielniach. Dzięki temu rolnicy uczą się od siebie nawzajem, wspierają w kryzysowych sytuacjach, jak w przypadku pandemii COVID-19, a także wzmacniają swoją pozycję w negocjacjach handlowych – mówi.
Chcemy zmieniać świat na lepszy
Wśród konsumentów i konsumentek z krajów globalnej Północy, w tym również Polski, znacząco wzrasta przekonanie o wpływie świadomych decyzji zakupowych na zachowania firm. Według badań konsumenckich od przedsiębiorstw coraz bardziej wymaga się sprawiedliwego wynagradzania i uczciwego traktowania pracowników. Dodatkowo 57 proc. badanych twierdzi, że jest gotowych zapłacić więcej za produkty i marki, które działają na rzecz poprawy sytuacji środowiskowej i społecznej. Widać to również w wartości rynku produktów ze znakiem FAIRTRADE w Polsce. W 2021 roku sprzedaż hurtowa netto wzrosła o 49 proc. względem roku poprzedniego, osiągając wartość 834 mln zł.
Konsumenci i konsumentki stanowią nieodzowną część działań Fairtrade dla sprawiedliwej przyszłości – przekonuje Michał Bryda-Przybyszewski.
Wybierając produkty ze znakiem FAIRTRADE, wspieramy rolników i pracowników z krajów globalnego Południa w ich dążeniach do zapewnienia lepszego bytu sobie, ich rodzinom i społecznościom. Możemy być częścią zmiany na lepsze, robiąc codzienne zakupy – zaznacza.
źródło:
Zaledwie pół roku po uruchomieniu nowej hali produkcyjnej w Siemiatyczach Pronar otwiera kolejne. I to aż trzy, choć tym razem w Narwi (pow. hajnowski), gdzie mieści się również siedziba główna firmy.
Stosowanie diety wegańskiej może, w świetle badań cytowanych przez profesora Jarosława Całkę, wpływać na powstawanie i pogłębienie się stanów depresyjnych. Mechanizmy tworzące tę zależność zostały dobrze zbadane i opisane.
Na przełomie października i listopada 2022 roku Polska Izba Gospodarcza Maszyn i Urządzeń Rolniczych przeprowadziła badanie dotyczące obecnej i przewidywanej koniunktury w branży.
Nowa seria 5ML, w tym flagowy model 5130ML, to najinteligentniejsze i najmocniejsze dotychczas ciągniki John Deere o wąskiej konstrukcji do prac przy uprawach specjalistycznych.