Nerwowy mleczarz
Policjanci z PP w Przemęcie patrolujący ulice Kaszczoru, ok. godz. 07:00 zatrzymali do kontroli kierowcę ciężarowego Stara do przewozu mleka. Okazało się, że kierowca to 61-letni mieszkaniec powiatu wschowskiego. Zatrzymany miał przy sobie wszystkie żądane dokumenty, które nie wzbudziły żadnych zastrzeżeń funkcjonariuszy.
Inaczej sprawa przedstawiała się w odniesieniu do nietypowego zachowania kierowcy. Mężczyzna był wyraźnie podenerwowany. Mundurowi, którzy wychwycili niecodzienne zmieszanie, poddali kierującego rutynowemu badaniu alkotestem. Wynik badania wskazujący na stan nietrzeźwości - 0,30 mg/l (0,63 promila) wyjaśnił powód poirytowania mężczyzny podczas kontroli.
W tej sytuacji o dalszej jeździe nie mogło być mowy, choć kierowca deklarował, że jego zamiarem było dojechanie do kilku kolejnych punktów, z których miał odebrać mleko. Kierowcy zatrzymano prawo jazdy, a pojazd przekazany został wskazanej przez niego osobie.
Z posesji prosto na radiowóz
W tym samym dniu, tuż po godzinie 12:00 policjanci kontrolujący ruch kołowy w Sączkowie zwrócili uwagę na jadący w ich kierunku ciągnik rolniczy. Traktorzysta wyjechał z posesji, a następnie na widok radiowozu natychmiast zjechał na pobocze i zatrzymał się.
Mundurowi zdziwieni zachowaniem kierowcy zdecydowali sprawdzić, co jest jego powodem. Podczas podjętej kontroli ustalili, że kierowcą ciągnika jest 50-letni mieszkaniec gminy Przemęt. Jego zachowanie wyraźnie wskazywało na to, że jest pod wpływem alkoholu. Dodatkowe sprawdzenie w policyjnej bazie danych pozwoliło na ustalenie, że mężczyznę obowiązuje sądowy zakaz kierowania pojazdami. Mężczyzna doprowadzony został do KPP w Wolsztynie. Tu na podstawie badania ustalono, że znajduje się w stanie nietrzeźwości – 0,93 mg/l (1,95 promila).
Policjanci w obu przypadkach wszczęli postępowania przygotowawcze. Po ich zakończeniu materiały wraz z wnioskami o ukaranie trafią do sądu. Obaj kierujący odpowiedzą za kierowanie pojazdami mechanicznymi w stanie nietrzeźwości. Kierujący ciągnikiem dodatkowo poniesie odpowiedzialność za niestosowanie się do poleceń sądu. Kara to, odpowiednio do 2 i 3 lat pozbawienia wolności.