Lider Agrounii Michał Kołodziejczak oznajmił, że to musi być koniec z fałszywym znakowaniem, przede wszystkim owoców i warzyw, które podpisane jako produkt polski, w rzeczywistości pochodzą z innych krajów – czosnek jest z Hiszpanii, ziemniaki z Francji, seler z Niderlandów.
Poza tym sprowadzenie i transport towarów spoza granic Polski generuje do atmosfery duże ilości szkodliwego dwutlenku węgla - CO2.
Tę patologię od 3 lat pokazuje i nagłaśnia AGROunia oraz konsekwentnie działa w obronie rolników i konsumentów.
60 mln kary dla Biedronki to zdecydowanie za mało i to musi być dopiero początek kontroli i kar.
700 mln zł kary za oszukiwanie rolników to jest krok w dobrą stronę – powiedział obecny na konferencji Jan Śpiewak, miejski działacz społeczny.
Tomasz Gabryjelczyk, pełnomocnik AgroUnii poinformował o wytoczonym także powództwie cywilnym przeciwko właścicielowi sieci sklepów Biedronka, spółce Jeronimo Martins Polska, której sąd zakazałby prowadzonych praktyk wobec swoich klientów, a spólka miałaby przeprosić ich za już dokonane naruszenie oraz uiścić adekwatne zadośćuczynienie na cel społeczny.
Czytaj również >> UOKIK nałożył 115 mln zł kary na Biedronkę za wyższe ceny w kasie niż na półkach
Okazało się również, że Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów dysponował materiałem dowodowym przeciwko Biedronce już w 2019 r. dostarczonym przez AgroUnię, ale pomimo to, nie poinformował opinii publicznej, że to właśnie dzięki staraniom działaczy tej organizacji nałożenie kary na Biedronkę było realne.
Pod koniec konferencji, Michałowi Kołodziejczakowi po kilku próbach nie udało się dostać do zamkniętego budynku (pomimo godzin urzędowania) Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w celu spotkania i rozmowy z Prezesem UOKiK.
Finał konferencji odbył się w jednym ze sklepów spółki Jeronimo Martins Polska - Biedronka, w którym Michał Kołodziejczak pokazywał przykłady błędnego znakowania warzyw i owoców.
Wideo z konferencji >> https://fb.watch/57UsSx_Q3D/
Finałowe wideo w Biedronce >> https://fb.watch/57V5T2Hk93/